Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Azoty stawiają na rozwój. Rozmowa z prezesem zarządu ZA Puławy

Hanna Bednarzewska
Paweł Jarczewski: Azoty stawiają na rozwój
Paweł Jarczewski: Azoty stawiają na rozwój ZA Puławy SA
Z Pawłem Jarczewskim, prezesem zarządu Zakładów Azotowych Puławy SA, rozmawia Hanna Bednarzewska.

Wygrał Pan konkurs na stanowisko prezesa zarządu ZA Puławy SA. To Pana trzecia kadencja. Przed puławską firmą duże wyzwania - konsolidacja z Zakładami Azotowymi w Tarnowie i realizacja wielomilionowych inwestycji. Jaka będzie przyszłość puławskiej firmy?
Postawiliśmy na rozwój. Funkcję prezesa objąłem w 2008 roku. Wcześniej pracowałem prawie we wszystkich obszarach firmy i współtworzyłem plany związane z jej rozwojem. W tamtym czasie grupa ZA Puławy miała 2,5 mld zł przychodów. Istniała w polskiej rzeczywistości przemysłowej, była znana, ale mimo dużych pieniędzy nie inwestowała w swoją przyszłość. Obraliśmy drogę rozwoju za własne pieniądze. Dziś mamy grupę z przychodami na poziomie 4 mld złotych i realizowane w tym czasie inwestycje za ponad miliard zł, które pozwoliły nie tylko na stabilizację zatrudnienia, ale i zwiększyły efektywność produkcji.

O jakich inwestycjach Pan mówi?
Puławskie Azoty są obecnie wielkim placem budowy, a to dowód na realizację programu rozwoju firmy. Tereny, które jeszcze niedawno były pustymi polami, zostały zabudowane nowymi instalacjami, a kolejne są w budowie. To są przemyślane inwestycje. Realizujemy wzrost organiczny, bo to jedyna trwałość, na której firmy budują swoją wartość. Na to nakłada się konsolidacja, proces, w którym tak naprawdę ZA uczestniczą od dawna. Stworzyliśmy przecież grupę kupując gdańskie Zakłady Nawozów Fosforowych i Azoty Adipol w Chorzowie.

Jednak połączenie ZA Puławy, z ZA Tarnów budzi olbrzymie emocje. Boją się mieszkańcy Puław, dla których firma jest filarem rozwoju miasta, niepokoi załoga. Czy jest Pan zadowolony z umowy konsolidacyjnej spółek?
Znam historię światowego biznesu i wiem, że proces kupowania akcji jednej firmy przez drugą nie jest jednostronny. Nasze wspólne działania - zarządu ZA Puławy, pracowników, lokalnej społeczności, Ministerstwa Skarbu - spowodowały, że konsolidacja odbywa się na zasadzie partnerstwa podmiotów. Mamy umowę, a warto wiedzieć, że do tej pory w polskiej chemii konsolidacja nie odbywała się w oparciu o umowy. Nasza umowa gwarantuje, że władze korporacyjne będą się składały z równej liczby przedstawicieli dwóch grup. Powstanie komitet do spraw konsolidacji, którego zadaniem będzie szukanie elementów wspólnych, związanych z zakupami surowców, współdziałania logistycznego i inwestycyjnego. Będzie się on też składał z równej liczby przedstawicieli grupy Puław i Tarnowa. Przewodniczący komitetu będą wybierani nazmianę z Puław i Tarnowa.

Ale co nam konkretnie daje taka umowa?
Bez niej proces konsolidacji i tak byłby prowadzony. Jednak dzięki umowie, obie grupy wspólnie opracowują i zatwierdzają plan rozwoju. Umowa gwarantuje realizację inwestycji w Puławach. Zabezpiecza też cały obszar związany z pakietem socjalnym, dotyczącym zachowania układu zbiorowego umów społecznych. Warto zauważyć, że przy tych wszystkich koniunkturalnych zawirowaniach ZA Puławy to od wielu lat swego rodzaju azyl, jeśli chodzi o pewność pracy. Zostało to dostrzeżone przez przedstawicieli związków zawodowych. Otrzymałem setki pism ze wsparciem dla działań ZA Puławy począwszy od urzędów Marszałkowskiego i Wojewódzkiego poprzez władze dużych miast i mniejszych miejscowości. W zarządzie puławskich Azotów są osoby z Puław, a to najlepszy gwarant utrzymania i dalszego rozwoju firmy.
Inwestujecie też w know-how. Rzeczywiście inwestowanie w kapitał intelektualny jest niezmiernie ważnym elementem rozwoju spółki. Wspólnie z puławskim Instytutem Nawozów Sztucznych realizujemy projekt biotechnologiczny. Chodzi o instalacje nadkrytyczne, wykorzystujące ciekły dwutlenek węgla do pozyskiwania z naturalnego materiału substancji dla branży spożywczej, medycznej, kosmetycznej - olejków, żywic, barwników. W światowej chemii takie procesy prowadzi jedynie kilka firm.

Akcjonariusze to doceniają?
Jestem przekonany, że tak. Zresztą dają temu wyraz wyrażając na walnych zgromadzeniach zgodę na te inwestycje. Pokazujemy, jak przekształcić nowoczesną myśl techniczną w pieniądz. Wiemy jak i w co inwestować.

Jakie inwestycje będą prowadzone w tym i przyszłym roku kalendarzowym przez ZA Puławy?
W tym roku obrotowym (07.2012 r.- 06. 2013 r. dop. red) planujemy wydać na inwestycje 360 mln zł. Oddaliśmy niedawno do użytku instalację odsiarczania spalin. Niebawem zostanie uruchomiona krystalizacja siarczanu amonu z zastosowaniem pierwszej w Europie nowoczesnej technologii. Budujemy instalację produktów wytwarzanych nabazie mocznika i siarki. Powstaje potężny zbiornik stokażu amoniaku. Prowadzimy także ogromną ilość prac na mniejszą skalę związanych z bieżącą modernizacją zakładu, usprawnieniem, wymianą urządzeń, działaniami proekologicznymi. Skupiliśmy się także na budowie Elektrowni Puławy, której jesteśmy udziałowcem. Ważną inwestycją, realizowaną w Chorzowie, jest instalacja stearyny, która kosztuje prawie 70 mln zł. Będzie to pierwsza tego typu produkcja w kraju.

Czy ZA Puławy nadal będą wspierały inicjatywy społeczne?
To trwały element naszej polityki. Cieszę się, że jest zauważany. Wspieramy kulturę sponsorując wydarzenia z tej dziedziny, pomagamy finansowo klubom sportowym, dbamy o służbę zdrowia, współdziałając przy wspieraniu puławskiego szpitala zakupami sprzętu medycznego, który służy społeczności nie tylko miasta i powiatu, ale także sąsiednim regionom.

Jak firma radzi sobie w czasach kryzysu i z konkurencją?
Sytuacja na rynkach chemicznych jest trudna. Widać światowe spowolnienie gospodarcze, ale radzimy sobie. Produkując nawozy dla rolnictwa, pracujemy w łańcuchu żywnościowym. Dlatego uważam, że branża, choć niepozbawiona wpływów dekoniunkturalnych, ma trwałe podstawy. Aby być konkurencyjnym prowadzimy nowoczesne inwestycje obniżamy wskaźniki zużycia surowców, wprowadzamy nowe produkty. Wszystko po to, by sprostać wymaganiom klientów. Musimy być aktywni, aby poznać potrzeby rynku, samo produkowanie już nie wystarcza. Znoszone są ograniczenia celne, więc trzeba będzie się zmierzyć z konkurencją rosyjską, amerykańską i z północnej Afryki.

Rozmawiała Hanna Bednarzewska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski