Bartosz Zmarzlik najlepszy w Złotym Kasku, a Jarosław Hampel z Motoru Lublin z awansem do finału Indywidualnych Mistrzostw Polski

Bartosz Zmarzlik ze Stali Gorzów był na bydgoskim torze bezkonkurencyjny. Znakomicie atakował na dystansie, a biegi wygrywał z olbrzymią przewagą. - Marzę o wygraniu wszystkiego, więc cieszę się, że udało mi się zdobyć Złoty Kask, bo tego mi brakowało – przyznał po zawodach.

Drugie miejsce, po biegu dodatkowym, zajął Paweł Przedpełski z Włókniarza Częstochowa, a trzecie kolejny zawodnik gorzowskiej Stali, Krzysztof Kasprzak.

Dla Jarosława Hampela zawody rozpoczęły się od dwóch startów z pól wewnętrznych. W pierwszym wyścigu mimo że nie wyszedł najlepiej spod taśmy, to miał lepszy dojazd do łuku i jadąc przy krawężniku objął prowadzenie.

W swoim drugim starcie historia się powtórzyła. Dobry dojazd do łuku zapewnił mu prowadzenia, ale na drugim wirażu zaskoczył go Mirosław Cierniak. Junior pierwszoligowej Unii Tarnów znalazł szybką ścieżkę i po zewnętrznej objechał zawodnika Motoru.

W kolejnych seriach startów przyszła pora na pola zewnętrzne. W 9. biegu Hampel słabo wystartował, ale rozpędził się po szerokiej i znalazł się na trzeciej pozycji. Gdy jednak zjechał do krawężnika natychmiast to wykorzystał Bartosz Smektała i wyprzedził żużlowca Motoru, który tym razem nie powiększył swojego dorobku punktowego.

Zdecydowanie lepiej poszło mu z czwartego pola, gdy po dobrym starcie wysforował się na prowadzenie, a za jego plecami znalazł się Bartosz Zmarzlik. Mistrz świata na drugim okrążeniu zaatakował i na kolejnych łukach zawodnicy kilka razy się tasowali. Ostatecznie tę walkę wygrał Zmarzlik.

W ostatniej serii startów pod taśmą startową spotkali się obaj żużlowcy Motoru. Hampel ponownie ustawił się na pierwszym polu, a po prawej stronie miał Jakuba Jamroga. Po wygranym starcie Hampel poszerzył wejście w wiraż i z łuku wyjechał na pierwszej pozycji. Jamrog ukończył wyścig na trzecim miejscu.

Oprócz tego punktu Jakub Jamróg zdobył w Bydgoszczy jeszcze dwie „dwójki”. W drugim wyścigu ruszył z czwartego pola i chociaż popisał się dobrym refleksem, to nie zdołał założyć się na rywali. Na wyjściu z łuku udało mu się jednak na tyle rozpędzić, że wyszedł na drugie miejsce i do mety dojechał za plecami Patryka Dudka.

W dwóch następnych biegach Jamrog przegrywał starty i na dystansie nie potrafił minąć rywali. Lepiej mu poszło w 14. wyścigu. Początkowo musiał bronić się przed atakami ostatniego Smektały, ale z czasem jechał coraz szybciej i na ostatnich metrach przed linią mety minął Jakuba Miśkowiaka.

Na liście startowej zawodów w Bydgoszczy widniał jeszcze jeden żużlowiec lubelskiej drużyny, Wiktor Lampart. Junior Motoru był pierwszym rezerwowym, ale nie miał okazji pojawić się na torze.

Z uwagi na pandemię koronawirusa tegoroczny sezon na torach żużlowych jest wyjątkowy. Z tego powodu najlepsza ósemka zawodów w Bydgoszczy zapewniła sobie awans do finału Indywidualnych Mistrzostw Polski.

Wyniki:
1. Bartosz Zmarzlik (Moje Bermudy Stal Gorzów) – 15 (3,3,3,3,3)
2. Paweł Przedpełski (Eltrox Włókniarz Częstochowa) – 12+3 (2,3,2,3,2)
3. Krzysztof Kasprzak (Moje Bermudy Stal Gorzów) – 12+2 (3,2,3,2,2)
4. Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno) – 11 (1,2,2,3,3)
5. Jarosław Hampel (Motor Lublin) – 10 (3,2,0,2,3)
6. Patryk Dudek (RM Solar Falubaz Zielona Góra) – 10 (3,3,2,1,1)
7. Kacper Woryna (PGG ROW Rybnik) – 9 (0,1,3,3,2)
8. Dominik Kubera (Fogo Unia Leszno) – 7 (1,0,3,2,1)
9. Bartosz Smektała (Fogo Unia Leszno) – 6+3 (0,2,1,0,3)
10. Szymon Woźniak (Moje Bermudy Stal Gorzów) – 6+2 (2,1,1,1,1)
11. Jakub Jamróg (Motor Lublin) – 5 (2,0,0,2,1)
12. Mateusz Cierniak (Unia Tarnów) – 4 (1,3,0,0,0)
13. Kamil Brzozowski (Abramczyk Polonia Bydgoszcz) – 4 (1,0,1,0,2)
14. Krzysztof Buczkowski (MrGarden GKM Grudziądz) – 4 (2,0,1,1,0)
15. Norbert Krakowiak (RM Solar Falubaz Zielona Góra) – – 3 (0,1,2,0,0)
16. Jakub Miśkowiak (Eltrox Włókniarz Częstochowa) – 2 (0,1,0,1,0)
17. Wiktor Lampart (Motor Lublin) – ns
18. Karol Żupiński (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) – ns