Będzie nowy asfalt między ul. Choiny a Bursaki

- Drogowcy dostaną dwa miesiące na zrealizowanie wszystkich prac - zapowiedział Aleksander Klepka z Wydziału Dróg i Mostów UM Lublin.

Nie wiadomo jednak, czy roboty zostaną zakończone jeszcze w tym roku. - Mamy już jesień. Warunki atmosferyczne mogą się w krótkim czasie radykalnie zmienić. Chcemy jednak, aby inwestycja została zrealizowana w tym roku, jeśli to się nie uda, prace zostaną przeprowadzone wiosną 2011 roku - tłumaczył Klepka.

Poprawiona ma być przede wszystkim nawierzchnia jezdni. - Nie jest w najlepszym stanie - przyznał Klepka.

Łącznie mają być ułożone dwie nowe warstwy asfaltu. To jednak nie koniec. Wymienione zostaną krawężniki, będą nowe zjazdy z ulicy, m.in. na teren spółdzielni mieszkaniowej. Przebudowane mają być też chodniki wzdłuż ulicy. - Przy czym po północnej stronie powstanie ścieżka rowerowa, która połączy drogi dla cyklistów przebiegające wzdłuż ul. Choiny i alei Spółdzielczości Pracy - wskazywał Klepka.

Wejście drogowców na ul. Związkową będzie oznaczało utrudnienia w jeździe. - Najmniejsze będą przy wymianie krawężników, ograniczą się do wygrodzenia wąskiego pasa jezdni - tłumaczył Klepka.

Prawdziwe kłopoty kierowców zaczną się podczas prac przy układaniu asfaltu. - W przypadku warstwy wyrównawczej zamknięta może być połówka ulicy - ocenia Klepka.

Najgorzej jednak będzie przy układaniu ostatniej, czyli ścieralnej warstwy asfaltu. - Niewykluczone, że wówczas ze względów technologicznych trzeba będzie całkowicie zamknąć dla ruchu ul. Związkową. Podobnie było np. w przypadku remontu ul. Mełgiewskiej. Ostatecznie jednak o tym, jak będzie wyglądała organizacja ruchu zdecyduje przyszły wykonawca - zastrzegł Klepka.

Remont Związkowej to początek prac drogowych na Bursakach. Ratusz już przymierza się do budowy ul. Do Dysa, na odcinku od ul. Choiny do al. Spółdzielczości Pracy oraz ul. Stefczyka. Koszt inwestycji jest szacowany na 31,5 mln zł, przy czym 23,6 mln zł to dofinansowanie z funduszy unijnych.