Do skandalu miało dojść w 2010 roku. Paweł D. pełnił wtedy stanowisko zastępcy dyrektora Wydziału Komunikacji. Kiedy jedna z podległych mu urzędniczek przeszła na emeryturę, mężczyzna chciał pomóc swojej znajomej (która pracowała już w urzędzie na umowę-zastępstwo) w otrzymaniu etatu.
Jak wynika z aktu oskarżenia, aby ułatwić jej to zadanie Paweł D. przekazał kobiecie pytania, które miały paść w konkursie egzaminacyjnym. Urzędniczka je wykorzystała i dostała upragnioną pracę.
Sprawa wyszła jednak na jaw, gdy lubelskie CBA zostało powiadomione o wycieku testów przez jedną z osób, której protegowana Pawła D. opowiedziała o tym, jak otrzymała etat.
Zgodnie z decyzją lubelskiego sądu, proces zostanie wznowiony. Kolejna rozprawa odbędzie się za dwa tygodnie. Zostanie na niej przesłuchany funkcjonariusz CBA, który rozmawiał ze świadkami wydarzeń. Sąd chce, by złożył wyjaśnienia w związku z rozbieżnościami w aktach sprawy dotyczącymi dat przesłuchań.
Pawłowi D. grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?