W nocy z wtorku na środę, około godz. 1, 22-latek zadzwonił do oficera dyżurnego policji w Białej Podlaskiej z informacją, że utknął w grzęzawisku i nie potrafi się z niego wydostać.
Ponieważ mężczyzna nie był mieszkańcem Białej Podlaskiej, nie znał okolicy i nie potrafił określić, gdzie jest. Policjanci odnaleźli go po kilkudziesięciu minutach namierzając sygnał z jego telefonu. Pechowcem okazał się Tomasz D. Zapadł się po pas w grzęzawisku nad rzeką Krzną w rejonie łąk przy ul. Droga Wojskowa. Mężczyzna był przemarznięty, ale nie odniósł żadnych obrażeń. Policjanci przewieźli go do kolegi, do którego się wybierał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?