Do dramatycznego zdarzenia doszło w czerwcu tego roku, w mieszkaniu przy ulicy Janowskiej w Białej Podlaskiej. Mateusz M. mieszkał tam ze swoją konkubiną Magdaleną R. 18 czerwca kobieta piła wódkę ze swoim znajomym, Danielem S., potem położyła się spać.
Mężczyzna jednak został i oglądał telewizję. W pewnym momencie do mieszkania wrócił Mateusz M. Kiedy zobaczył w nim Daniela S. wściekł się. Doszło do awantury.
Mateusz M. chcąc pozbyć się z mieszkania nieproszonego gościa postanowił wezwać wsparcie. Wyszedł z mieszkania i zadzwonił po swoich kolegów. Wrócił już z nimi. – Jak weszliśmy to Daniel S. siedział w fotelu, Magda spała. Mateusz M. zaczął z nim rozmawiać, po chwili doszło do szarpaniny – zeznawał Cezary Z., świadek zdarzenia.
Okazało się, że w trakcie bójki Mateusz M. zadał Danielowi S. trzy ciosy nożem, z czego dwa w okolice serca. Mężczyzna trafił do szpitala. – Bałem się S. Nie chciałem mu zadać ciosu, chciałem tylko, aby jak najszybciej wyszedł z mieszkania – przekonywał Mateusz M.
W charakterze świadka zeznawał także Paweł H. To, co mówił sądowi nie pokrywało się z tym, co zeznawał jeszcze w trakcie śledztwa. Niedługo po zdarzeniu twierdził on, że na koszulce ofiary widział krew, przed sądem utrzymywał jednak, że nie była to krew a jedynie czerwony napis na niej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?