W nocy z piątku na sobotę dyżurny bialskiej policji dostał informację od mieszkańca miasta, że w rejonie garaży przy ul. Sidorskiej przebywały dwie młode osoby, które na jego widok uciekły. Jak mówił, chłopcy mieli przy sobie podejrzanie wyglądającą torbę. na miejsce skierowano kilka patroli policji. jeden z nich, po sprawdzeniu terenu zatrzymał dwóch braci w wieku 15 i 18 lat. Jeden z nich miał przy sobie torbę, a w niej młotek, latarkę i rękawice.
Ze względu na to, że w ostatnim czasie w tym rejonie odnotowano kilka włamań do garaży, starszy chłopiec został zatrzymany. Młodszego brata przekazano pod opiekę rodziców.
Funkcjonariusze udowodnili młodzieńcom włamania do dwóch garaży, z których skradziono dwa rowery i komplet kluczy. Podczas przeszukania posesji, na której mieszkają bracia, policjanci znaleźli też piłę spalinową, której kradzież zgłoszono pod koniec stycznia. Według ustaleń policji, piłę ukradł młodszy brat. Znaleziono też skradzione rower - były rozebrane, a ich ramy pocięte.
Jak się okazało, o procederze braci wiedział ich ojciec, który korzystał z piły i rozbierał rowery. Mężczyzna usłyszy zarzut paserki, oraz utrudniania postępowania karnego, poprzez zacieranie śladów.
Kary nie unikną także młodzieńcy. Wobec 18-latka prokuratura zastosowała już dozór policji, 15-latek odpowie przed sądem rodzinnym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?