Do tragedii doszło w nocy tuż przed Bożym Narodzeniem. Na deptaku spotkały się dwie grupy pijanych mężczyzn i wywiązała się sprzeczka. Szybko przeniosła się na ulicę Wróblewskiego, koło tzw. koziołka, czyli wodotrysku. Wymiana słów przerodziła się w rękoczyny. W pewnym momencie jeden z mężczyzn został uderzony w głowę i upadł na ziemię. Reszta natychmiast się rozbiegła.
Na miejsce przyjechali policjanci, zaczęli szukać uczestników bójki. Udało się namierzyć i zatrzymać siedmiu mężczyzn w wieku od 19 do 21 lat. To mieszkańcy powiatu lubelskiego i łęczyńskiego. Wśród podejrzanych jest również obywatel Ukrainy.
Ten który otrzymał cios, to 21-letni mieszkaniec Łęcznej. Kilka dni po bójce zmarł w szpitalu.
- Dzięki zapisom z kamer monitoringu udało się ustalić, który z uczestników bójki zadał ten cios - informuje Jarosław Warszawski, pełniący obowiązki szefa Prokuratury Rejonowej Lublin - Północ. - Zostały mu przedstawione dwa zarzuty. Pierwszy to udział w bójce, a drugi to nieumyślne spowodowanie śmierci - dodaje.
Według ustaleń prokuratury sam cios w okolice twarzy nie był śmiertelny, ale 21-latek doznał poważnych obrażeń uderzając głową o chodnik.
Pozostali zatrzymani mężczyźni też mają zarzuty uczestnictwa w bójce. Wszyscy zostali już zwolnieni z aresztu. Wobec głównego podejrzanego sąd zdecydował o dozorze policyjnym i poręczeniu majtkowym.
Za udział w bójce grozi do trzech lat więzienia. Za nieumyślne spowodowanie śmierci, do pięciu lat więzienia.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?