Brak węgla to nie jedyne związane z nim zagrożenie

We wtorek (16 sierpnia) pisaliśmy o prawdopodobnym braku węgla na zimę. W środę (17 sierpnia), że ruszyło składanie wniosków o dopłaty na węgiel kamienny. Połączenie tych dwóch zjawisk może skutkować kolejnym problemem związanym z węglem – rosnącą liczbą oszustw.

Problem jest widoczny już od jakiegoś czasu, a teraz, gdy cena węgla rośnie, jego dostępność spada, a ludzie otrzymają dopłaty od rządu, prawdopodobne jest jego nasilenie.

Ofiarą oszustwa na węgiel padł pan Maciej, który przez internet starał się kupić 3 tony węgla bez konieczności czekania w kolejce.

- Zauważył sklep z wyjątkowo adekwatną nazwą – wegiel48.pl. Klikając w ofertę i widząc bardzo okazyjną cenę, niecałe 1 500 zł za tonę ekogroszku – był zadowolony, jednak zanim dodał materiały opałowe do koszyka, przezornie sprawdził jeszcze czy firma, do której należy sklep, faktycznie istnieje. Szybko odnalazł podane na www dane w katalogu CEIDG i bez obaw zamówił poszukiwane surowce – czytamy w informacji prasowej od CyberRescue, firmy z sektora cyberbezpieczeństwa.

Jednak po opłaceniu zamówienia kontakt ze sprzedawcą się urwał, a Pan Maciej nie otrzymał ani węgla, ani zwrotu pieniędzy.

Jak został oszukany na węgiel?

Okazuje się, że by zyskać na wiarygodności, oszuści przy rejestracji fikcyjnej firmy wykorzystali dane innej, faktycznie istniejącej. Właściciel prawdziwej spółki dowiedział się o oszustwie, gdy okradzeni klienci zaczęli pojawiać się w jego firmie. Natychmiast wydał oświadczenie, że nie prowadzi strony internetowej i strona węgiel48.pl nie należy do niego.

- To bardzo prosta i jednocześnie skuteczna sztuczka – mówi Klaudia Kobyłecka z CyberRescue. – Jeśli na stronie sklepu widzimy dokładne dane firmy, długi i szczegółowy regulamin oraz wiele zakładek, potwierdzających sposób dostawy, płatności, a nawet opinie zadowolonych klientów, to serwis z góry wzbudza nasze zaufanie. Dodatkowo utwierdzamy się w tym przekonaniu, jeśli sprawdzając dane takiej Spółki w CEIDG lub KRS, widzimy, że podane na www informacje zgadzają się z tymi z katalogów – dodaje.

Jak uniknąć oszustwa?

Aby uniknąć bycia oszukanym, warto zrezygnować z zakupów internetowych u nieznanych sprzedawców. Zamiast tego węgiel można zamawiać na stronie Polskiej Grupy Górniczej. Innym optymalnym rozwiązaniem jest pojechanie na skład węgla i zapłacenie na miejscu, po zweryfikowaniu towaru.

Oszuści będą podejmować wszelkie możliwe działania, by nakłonić nas do przelania im pieniędzy. Wystawią węgiel w „okazyjnej” cenie (która i tak pewnie przekroczy tysiąc złotych) i będą zmyślać historie by ją uzasadnić.

Węgiel drożeje, ale lepiej jest zapłacić dużo i faktycznie otrzymać towar, niż „zaoszczędzić”, i mniejszą kwotę przelać oszustom.