Po pięć “oczek” dla przyjezdnych zdobyli Jakub Kamiński i Piotr Skałecki. Gospodarze dominowali w pierwszej połowie, ale po zmianie stron goście gonili wynik. - Przegraliśmy, ale jeszcze nic się nie stało. Jednak chcąc myśleć o czymś więcej musimy w następnych meczach grać o wiele lepiej - mówi trener Więciorek.
Lublinianie spadli na szóste, ostatnie miejsce w tabeli. Chcąc zakwalifikować się do walki o medale, muszą doścignąć plasującą się na czwartym miejscu Lechię Gdańsk, która ma siedem punktów więcej od Budowlanych. I to właśnie ekipa z Trójmiasta będzie kolejnym rywalem ekipy z Koziego Grodu. Potyczka odbędzie się w najbliższą sobotę w Lublinie.
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?