Budżet Lublina: Mieszkańcy walczą o pieniądze na inwestycje

W czwartek ruszył cykl jedenastu konsultacji dotyczących inwestycji, które mogłyby zostać sfinansowane z miejskiego budżetu. Jego projekt jest właśnie konstruowany i 15 listopada poznamy jego finalny kształt.

Na początku głos otrzymali mieszkańcy Starego Miasta, Śródmieścia i Wieniawy. Każdy mógł zadać prezydentowi konkretne pytanie, na które on musiał udzielić odpowiedzi.

Wszystkie sugestie mieszkańców były na bieżąco notowane i wyświetlane na rzutniku.

- Nasza dzielnica ma 30 tys. mieszkańców i naprawdę wiele potrzeb. Postulujemy zwiększenie kwoty rezerwy celowej. Tych 109
tys. zł, które otrzymuje każda z dzielnic, to zbyt mało nawet na wyremontowanie niedużego kawałka ulicy - zapewniał Ryszard Milewski, przewodniczący zarządu dzielnicy Śródmieście.

Ratusz faktycznie ma w planach podniesienie wysokości funduszy, które przeznacza na dzielnice. - W tym momencie nie mogę Państwu podać, o ile wzrośnie ta kwota - przyznawał Żuk. Wieniawa w swoich propozycjach do budżetu miasta zgłosiła głównie remonty chodników oraz modernizację ul. Skautów. - Remonty dróg to podstawa. Mam wrażenie, że pod tym względem u nas czas się zatrzymał. Kiedy doczekamy się w końcu generalnego remontu ul. Farbiarskiej? - pytała Małgorzata Markowska z Zespołu Szkół nr 11. Szkoła marzy również o budowie boiska wielofunkcyjnego. - Jego realizacja mogłaby ruszyć w przyszłym roku - zapewniał Żuk.

O wiele dłużej na budowę upragnionej hali sportowej będą musieli poczekać uczniowie I LO im. Stanisława Staszica. Prezydent przyznał, że nie ma szans, aby inwestycja mogła ruszyć w 2014 r. W tym czasie bowiem finalizują się inne drogie i ważne inwestycje, jak m.in. budowa stadionu. W przyszłym roku może ruszyć też przebudowa ul. Sowińskiego i Al. Racławickich.

Kolejne spotkanie prezydenta z mieszkańcami, tym razem Sławina i Sławinka, odbędzie się już 22 października o godz. 17 w Szkole Podstawowej nr 14, ul. Nałęczowska 94.