Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były lider pogrążył Edach Budowlanych Lublin w meczu w Siedlcach z Pogonią

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Tydzień wcześniej rugbiści Edach Budowlanych rozpoczęli sezon Ekstraligi od domowej wygranej z Arką Gdynia
Tydzień wcześniej rugbiści Edach Budowlanych rozpoczęli sezon Ekstraligi od domowej wygranej z Arką Gdynia Wojciech Szubartowski
W 2. kolejce Ekstraligi rugbiści Edach Budowlanych przegrali w Siedlcach z Pogonią 13:41. Prawie połowę punktów dla gospodarzy zdobył niedawny lider zespołu z Lublina, Nkululeko Ndlovu.

Pierwsze 30 minut meczu w Siedlcach nie zapowiadało takiej dominacji rugbistów Pogoni. W tym momencie jedyne punkty były bowiem dla koncie Budowlanych. Dwa razy rzuty karne na punkty zamienił Maciej Grabowski. Obraz meczu zmienił się niedługo potem, gdy pierwsze przyłożenie wykonał Petelo Po'uhili. Kolejne dwa punkty dodał z podwyższenia Nkululeko Ndlovu i gospodarze objęli prowadzenie 7:6.

Ndlovu w poprzednim sezonie był liderem Budowlanych i jednym z najlepiej punktujących graczy w ekstralidze – w sumie zdobył ich 190, z czego 157 właśnie z podwyższeń i rzutów karnych. W sobotę nie było dla niego złych miejsc do celnych kopnięć. Trafiał z każdej odległości i pod każdym kątem. Zdobył 16 punktów.

Jeszcze przed przerwą błąd w chwycie piłki kosztował lublinian stratę na własnej połowie. Grabowskiego zaatakował Ndlovu, a piłkę złapał Vaha Halaifonua, który dobiegł do pola punktowego. Wynik za chwilę oczywiście podwyższył Ndlovu i pierwsza część meczu zakończyła się prowadzeniem Pogoni 14:6.

– Trudno skomentować tak słaby występ mojej drużyny. Dosłownie nic nie poszło tak, jak sobie zakładaliśmy. Przeszliśmy obok meczu, a Pogoń, zgodnie z oczekiwaniami, zagrała bardzo ambitnie i mocno do końca. Siedlczanie wygrali w pełni zasłużenie i gratuluję im wyniku – mówi Stanisław Powała-Niedźwiecki, trener Budowlanych.

Po zmianie stron kolejne dwa celne kopy Ndlovu zwiększyły przewagę gospodarzy. Dobrym obrazem bezradności Budowlanych na murawie w Siedlcach była akcja z 62. minuty. Na połowie boiska piłkę złapał Po'uhila i ważący ponad 100 kg zawodnik niczym sprinter minął lubelskich graczy. Dobiegł niemal do końca boiska i dopiero tuż przed polem punktowym oddał piłkę Danielowi Trybusowi, który dokończył dzieła.

Dopiero w 72. minucie do pola punktowego udało się przedrzeć drużynie z Lublina. Piłkę położył Robizon Kelberashvili.

– Musimy przeanalizować każdą minutę tego spotkania, zrozumieć, dlaczego tydzień po naprawdę niezłym meczu z Arką zagraliśmy tak źle w Siedlcach. Zawiodła głowa. Musimy się z tego otrząsnąć i skupić się na tym, by za tydzień nie doszło do takiej sytuacji. To już historia, liga trwa dalej, przed nami kolejne wyzwania – dodaje Stanisław Powała-Niedźwiecki.

Pogoń Siedlce – Edach Budowlani Lublin 41:13 (14:6)

Punkty: Ndlovu 16 (2k, 5pd), Halaifonua 5 (p), Pątek 5 (p), Po’uhila 5 (p), Skup 5 (p), Trybus 5 (p) – Grabowski 8 (2k, pd), Kelberashvili 5 (p)

Pogoń: Asatiani, Krasuski, Po’uhila, Radzikowski (72 D. Rajewski), Maisuradze, Kargol (40 Bosiacki), Muszyński, Vertyletskyi, Trybus (67 Bobryk), Ndlovu, Pątek, Halaifonua, Adamiak (70 P. Rajewski), Skup, Korneć. Trener: Eduard Vertyletskyi

Budowlani: Kelberashvili (70 Więckowski), Skałecki (32 Mazur), Novikov (60 Rudziński), Król (60 Jasiński), Nyakufaringwa, Musur, Powała-Niedźwiecki (60 Pasieczny), Maarman, Kazembe, Brzezicki, Psuj (64 Kasprzak), Węzka (26 Próchniak), Szczepański (72 Leschenko), Dube, Grabowski. Trener: Stanisław Powała-Niedźwiecki

Sędziował: Daniel Skonieczny

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski