Do spotkania starosty kraśnickiego Andrzeja Maja ze zwolnionym pracownikiem miało dojść w poniedziałek. Maj osobiście chciał zaproponować mu pracę w Zarządzie Dróg Powiatowych. Jak podkreślał w rozmowie z nami, nie chce nikogo zwalniać. Chce tylko "powierzyć Marcinkowskiemu inne ważne obowiązki".
Do rozmowy jednak nie doszło, bo zwolniony urzędnik nie stawił się w starostwie. Nowy termin rozmowy Andrzej Maj ustalił na wtorek. Czy dojdzie do spotkania? W poniedziałek Zbigniew Marcinkowski nie odbierał telefonu.
Udało nam się jednak dotrzeć do pisma, które uzasadnia decyzję o zwolnieniu. W dokumencie jest mowa m.in. o "utracie zaufania poprzez brak prawidłowej współpracy z jednostką nadrzędną, niemożność porozumienia się i współpracy z przełożonymi, wynikającą z odmiennej wizji prowadzenia zakładu pracy, która przejawia się w sposobie wykonywania obowiązków pracowniczych".
Kto zastąpi zwolnionego zastępcę dyrektora i czy szykują się kolejne zmiany personalne? - Na razie to stanowisko nie będzie obsadzone - mówi Andrzej Maj, starosta kraśnicki. - W najbliższym czasie nie planuję innych ruchów kadrowych - zapewnia.
Pozostaje jeszcze kwestia ewentualnego cofnięcia poparcia PO dla kandydata na burmistrza Kraśnika Piotra Janczarka, będącego członkiem PSL. Do zamknięcia tego wydania gazety Krzysztof Babisz, szef kraśnickiej PO, nie udzielił nam odpowiedzi na to pytanie.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?