Swoje taneczne umiejętności młodzi tancerze prezentowali przed jury w składzie: Agustin Egurrola, Michał Piróg i Kinga Rusin - Jesteśmy w Lublinie po raz pierwszy. Na pewno znajdziemy tu prawdziwe talenty - powiedział Egurrola. Co brał pod uwagę, oceniając uczestników programu? - Ja umiejętności taneczne, Michał wygląd, a Kinga serce do tańca - żartował.
Uczestników podtrzymywała na duchu Patrycja Kazadi, która prowadzi tę edycję programu za Kingę Rusin. - To dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Cieszę się, że dostałam taką szansę, bo bardzo lubię pracować z ludźmi z pasją. Uczestnicy YCD są praktycznie w moim wieku, także świetnie się dogadujemy - przyznała.
- Tańczę hip hop, praktycznie od zawsze. Na precastingu poszło mi całkiem nieźle. Co prawda musiałem pokazać, jak tańczę salsę, ale chyba wypadłem całkiem nieźle. Przed jurorami, dam z siebie wszystko - powiedział 22-letni Karol Polak, lublinianin.
- Tańczymy razem od dwóch lat. Naszą specjalnością jest boogie woogie, ale otwieramy się tez na inne style taneczne. Chcemy powalić jurorów na kolana naszym tańcem, ale i strojem. Mamy nadzieje, że uda nam się ich zachwycić i rozbawić przy okazji - powiedzieli Agnieszka i Grzegorz Cherubińscy, rodzeństwo, które na lubelski casting przyjechało z Warszawy.
Podczas castingów jurorzy wybiorą 36 kandydatów, którzy zrobili na nich największe wrażenie. Grupa szczęśliwców wyjedzie na warsztaty taneczne, które w tej edycji odbędą się w Casablance. Zwycięzca programu otrzyma stypendium w szkole tanecznej na Broadwayu i 100 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?