MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Olejowe oszustwo na dużą skalę

/pok/

Radomska policja rozbiła grupę, która dokonywała oszustw paliwowych na wielką skalę. To dopiero początek śledztwa, ale już dzisiaj straty skarbu państwa na skutek przestępstwa szacowane są na 3,5 miliona złotych.

A wszystko zaczęło się przed kilkoma tygodniami. Wówczas do Komendy Miejskiej Policji w Radomiu zaczęły napływać sygnały od kierowców o złej jakości oleju sprzedawanego na kilku radomskich stacjach paliwowych. Sprawą zajęła się Sekcja do walki z Przestępczością Gospodarczą. Po pewnym czasie okazało się, że postępowanie zazębia się z działaniami prowadzonymi przez Centralne Biuro Śledcze. Decyzją komendanta głównego policji połączono siły, tworząc specjalny zespół, w skład którego weszli jeszcze antyterroryści. Przed tygodniem funkcjonariusze zespołu weszli na teren dawnego PGR w jednej z miejscowości powiatu radomskiego. Znajdowało się tam 11 zbiorników o pojemności 30 tysięcy litrów każdy. Na miejscu zatrzymano grupę osób, które zajmowały się właśnie odbarwianiem oleju opałowego. Był on następnie wysyłany i sprzedawany przez legalnie działające firmy. Niekiedy też legalizowaniu transakcji służyły firmy fikcyjne. Odbarwiony olej na stacjach paliwowych sprzedawany był później jako napędowy, choć jego parametry były znacznie gorsze. Zysk oszustów na jednym litrze wynosił co najmniej złotówkę. "Chrzczone" paliwo trafiało do odbiorców w całym kraju. Na razie zatrzymano dziewięć osób zamieszanych w proceder.

- Grupa składała się z mieszkańców Radomia oraz okolic. Jej członkowie mieli po 25-40 lat. Działali na terenie powiatu radomskiego od kilku miesięcy. Podczas przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i firmowych ujawniono i zabezpieczono wiele dokumentów i pieczątek świadczących o przestępczej działalności, w tym również fikcyjnych firm, które służyły do legalizacji paliwa. Zabezpieczono łącznie 30 tysięcy litrów oleju opałowego i 30 tysięcy litrów już odbarwionego, przygotowanego do dystrybucji. Zatrzymano również zestaw ciężarowy - cysternę, samochód dostawczy, komputery oraz znaczne ilości gotówki pochodzącej z przestępstwa. Wstępnie straty skarbu państwa z tytułu przestępczej działalności szacowane są na ok. 3,5 miliona złotych - powiedział nam Rafał Jeżak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.

Z zatrzymanych przez policję dziewięciu osób dwie aresztowano na trzy miesiące, wobec jednej zastosowano dozór policyjny. Jedną osobę, która była poszukiwana do odbycia kary pozbawienia wolności, osadzono w zakładzie karnym, pięć po złożeniu szczegółowych wyjaśnień zwolniono.

Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Radomiu. Andrzej Chaniecki, komendant miejski policji w Radomiu pytany, czy wśród osób, którym postawiono zarzuty są właściciele stacji paliwowych odparł:

- Nie, ale wszystko przed nami...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie