Chrobry zmierzył się z Mądrym. Nad Bugiem odbyła się rekonstrukcja bitwy sprzed tysiąca lat

22 lipca 1018 roku na polach w pobliżu grodu Wołyń rozegrała się wielka, aczkolwiek niespodziewana bitwa. Polscy wojowie budowali przeprawę przez Bug, gdy doszło do sporu i rozpoczęła się bitwa. Wszyscy żyjący w tamtych czasach kronikarze zgodnie relacjonują, że to król Bolesław Chrobry wykazał się większym sprytem i przeprawił się przez rzekę, by zaatakować nieprzygotowanych Rusinów. Różne nacje walczyły pomiędzy sobą, aby otworzyć Chrobremu drogę do Kijowa i osadzić na tronie swojego zięcia.

Wydarzenia sprzed ponad tysiąca lat zostały odtworzone, a przez ostatni weekend pola w Czumowie zamieniły się w wielką średniowieczną wioskę. Uczestnicy tego wydarzenia mogli przenieść się w czasie i zobaczyć jak w tamtych czasach ludzie żyli i wytwarzali rzeczy codziennego użytku.

Odwiedzający tę średniowieczną wioskę mogli podziwiać pojedynki średniowiecznych rycerzy, patrzeć jak wytwarzane i barwione były tkaniny na ubrania oraz metal kuty na zbroje i miecze. Kulminacją tych trzydniowych atrakcji była rekonstrukcja wielkiej bitwy, która była jedną z ważniejszych bitew w historii średniowiecza.

- Gródek nad Bugiem jest jedną z pierwszych miejscowości, które pojawiają się w kronikach polskich związanych z województwem lubelskim. Wielką gratką jest bitwa nad Bugiem. W średniowiecznych kronikach mamy zazwyczaj jedno zdanie o jakiejś ważnej bitwie, natomiast tutaj posiadamy trzy bardzo dokładne opisy - mówi Marcin Gabski, zastępca dyrektora Muzeum Narodowego w Lublinie.

Dlaczego to wydarzenie jest takie wyjątkowe? Ponieważ rekonstruowane jest praktycznie w tym samym miejscu, w którym odbyła się bitwa. Jak zwracają uwagę organizatorzy, najważniejsze jest dokładne odwzorowanie szczegółów. Stowarzyszenie Chorągiew Rycerstwa Ziemi Lubelskiej, które brało udział w rekonstrukcji dba o wiarygodność części garderoby i uzbrojenia, tak by było to jak najwierniejsze.

- Spora część naszych strojów jest szyta z materiałów tkanych, szytych oraz barwionych ręcznie - mówi Sławomir Guz, prezes stowarzyszenia.

Jak zwracają uwagę rekonstruktorzy biorący udział w bitwie, w takich strojach jest o wiele większy komfort walki, ze względu na całkowitą naturalność używanych materiałów.

Impreza cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem i turyści licznie przybyli by zobaczyć to wydarzenie. Także wśród rekonstruktorów mieliśmy gości z całej polski, a także z Litwy oraz Łotwy.