MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy kryzys uderzy w nieruchomości

Magdalena Bożko
Zastój spowodował, że ceny spadają. Jeszcze rok temu ceny mieszkania na rynku wtórnym nie schodziły poniżej 5 tys. zł za m kw.
Zastój spowodował, że ceny spadają. Jeszcze rok temu ceny mieszkania na rynku wtórnym nie schodziły poniżej 5 tys. zł za m kw.
Takiej zapaści agenci nieruchomości nie wiedzieli na rynku od kilkunastu lat. Spadają ceny mieszkań, nie ma kupujących, banki reglamentują kredyty. Ale niektórzy wietrzą w tym interes.

Dariusz Koper zamierza w najbliższych dniach wypłacić swoje oszczędności z banku, ponad 100 tys. zł. Chciałby za tę kwotę kupić mieszkanie lub działkę, dlatego odwiedził biuro nieruchomości. – Pomyślałem, że to dobry moment, aby zainwestować w coś konkretnego – mówi.

Takich klientów w agencjach obrotu nieruchomościami nie ma ostatnio wielu. – Znacznie więcej mamy sprzedających niż kupujących – przyznaje Tomasz Iwan, prezes biura nieruchomości „Kleczkowski”.

Inni określają tę sytuację jeszcze bardziej dosadnie. – Kompletne pustki. Pracuję w tej branży 12 lat i jeszcze czegoś takiego nie widziałem – mówi Mieczysław Kowalczyk z agencji Guzowski&Gozdecki.

Zastój spowodował, że ceny spadają. Jeszcze rok temu ceny mieszkania na rynku wtórnym nie schodziły poniżej 5 tys. zł za m kw. – Dziś 60 metrowe mieszkanie można kupić nawet poniżej 4 tys. – mówi Kowalczyk. – Spodziewamy się, że do końca roku ceny jeszcze spadną. Być może ten stan potrwa dłużej.

Eksperci nie mają wątpliwości: na rynku nieruchomości szykują się zmiany.

– W pierwszym roku kryzysu ceny spadają średnio 12 proc., w kolejnych latach po 7 proc. – wylicza Robert Wolanin z Domu Maklerskiego IDM SA.

– Ten rynek jest zawsze najbardziej wrażliwy na kryzys finansowy – przyznaje Maciej Krojec, dyrektor lubelskiego biura Money Expert. – Banki obostrzają warunki kredytowe. Coraz trudniej o pieniądze, więc ubywa klientów. Developerzy, którzy kupili drogo ziemię i nie są w stanie sprzedać teraz mieszkań mogą stanąć na skraju bankructwa.

Ekonomiści widzą w tej sytuacji dobre strony. – Spadek cen mieszkań to przejaw normalizacji rynku – uważa Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha. – To utrze nosa spekulantom i tym, którzy jeszcze w tamtym roku mieli krociowe zyski ze sprzedaży nieruchomości, których ceny były sztucznie wywindowane. 

Także lubelscy agenci obracający nieruchomościami przyznają, że ceny mieszkań i ziemi w Lublinie są wygórowane. I radzą szukać tzw. rynkowych okazji. – Taką okazją może być ziemia pod Lublinem. Za 100 tys., zł, które ma do zainwestowania pan Dariusz można kupić kilka hektarów rolnej działki – radzi Tomasz Iwan.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski