Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dakar 2015: Kuba Piątek 42. na pierwszym etapie rajdu

Kamil Balcerek
Materiały Orlen Teamu
Dakar 2015 rozkręca się na dobre. W sobotę uczestnicy rajdu wzięli udział w oficjalnej inauguracji imprezy, a w niedzielę wyjechali po raz pierwszy na trasę. Na początku nie było trudno, bo odcinek specjalny liczył zaledwie 175 km. Dziś nie będzie już tak łatwo. Kuba Piątek z KM Cross Lublin miał 42 czas wśród motocyklistów.

– Oficjalna prezentacja miała miejsce pod pałacem prezydenckim, było mnóstwo ludzi. Czułem się jak na jakimś stadionie piłkarskim, bo w sumie Dakar można porównać do Mundialu – dzieli się wrażeniami z sobotnich wydarzeń Kuba Piątek. – Mieliśmy oficjalny start z rampy, to było niesamowite. Specjalnie dla nas zamknęli pół Buenos Aires, w sumie mieliśmy do przejechania ok. 15 km. Wszystkie ulice były zamknięte, a na całej długości ustawiło się tysiące kibiców. Zatrzymywali się na autostradach, aby nas przywitać i pomachać.

W niedzielę nie było już tak przyjemnie, choć kibiców także nie brakowało. Do przejechania zawodnicy mieli w sumie 838 km.
Najlepszy w rywalizacji motocyklistów okazał się Brytyjczyk Sam Sunderland, który pokonał odcinek specjalny o długości 175 km w 1:18:57. Kuba Piątek pojechał szybko jak na debiutanta i po pierwszym dniu ma stratę wynoszącą 11 minut i 5 sekund. Dało mu to 42. miejsce w klasyfikacji. Jego klubowy kolega Jakub Przygoński po pierwszym dniu zajmuje natomiast 31. miejsce.

– Udało mi się przejechać mój dziewiczy etap na Dakarze bez większych problemów. Ciężko jest oceniać wyniki po pierwszym dniu. Trzeba pamiętać, że Dakar jest długi i należy zostawić trochę siły na później. Mimo wszystko jestem zadowolony ze swojej dzisiejszej jazdy. Motor był bardzo dobrze przygotowany i udało mi się uzyskać całkiem niezły czas – podsumował pierwszy etap Kuba Piątek, zawodnik KM Cross Lublin i Orlen Teamu.

Na pierwszym etapie nieźle radzili sobie także inni Polacy. Rafał Sonik jadący w klasie quad był drugi. Na piątym miejscu uplasował się w klasie samochodów Krzysztof Hołowczyc, Marek Dąbrowski – 15., a na 18. miejscu przyjechał Adam Małysz.
Dziś motocykliści pojadą z Villa Carlos Paz do San Juan. Do przejechania będą mieli 625 km, z czego 518 km będzie stanowić odcinek specjalny. Trasa będzie bardzo zróżnicowana. Na początku będzie wiodła po kamienistej nawierzchni, następnie szutrowej, a na ostatnich 60 km będzie piasek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski