16 marca, po przegranym meczu wyjazdowym ze Stalą Rzeszów (1:2), dymisję złożył Gonçalo Feio, a tę dymisję przyjął prezes Zbigniew Jakubas. Portugalczyka zastąpił jego dotychczasowy asystent, 31-letni Mateusz Stolarski. Dwa tygodnie później czeka go trenerski debiut.
– Czasu było wystarczająco. Jestem zadowolony z pracy zespołu oraz jego energii. Czy wykorzystaliśmy ten okres dobrze? Zweryfikuje boisko – mówi szkoleniowiec. – Chciałbym pozostać wierny zasadom, które były w Motorze do tej pory. W rankingu polskich drużyn awansowaliśmy (przez 18 miesięcy kadencji trenera Feio – przyp. red.) o 31 miejsc. Głupotą byłoby zmieniać to, co dało nam sukces – dodaje.
Wiosną Motor zdobył jednak tylko osiem na 18 możliwych do zdobycia punktów. Z dorobkiem 40 oczek zajmuje obecnie piąte miejsce w stawce (baraże o awans). Dwie lokaty wyżej (również baraże) są najbliżsi przeciwnicy lublinian, czyli piłkarze GKS-u Tychy (41).
– Przeciwnicy bardzo często, z różnych wysokości boiska, transportują piłkę w pole karne. I są w nim dużą liczbą graczy. Możemy spodziewać się, że będziemy musieli w znaczący sposób doprowadzić do tego, aby ich dośrodkowania blokować, być agresywnym i mieć presję na piłkę – przewiduje trener Motoru, który charakterystykę tyszan zaczyna jednak od zwrócenia uwagi, na coś, a w tym wypadku, na kogoś innego. – Pierwszym atutem rywali jest trener Dariusz Banasik. Umie grać o wysokie cele, zrobił niejeden awans. Poukładał już zespół z Tychów po swojemu. Widać, że rzeczy, które można było zaobserwować w Radomiaku, gdzie pracował wcześniej, przeniósł także do GKS-u – zaznacza szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich.
Lublinianie nie wygrali trzech ostatnich meczów z rzędu (remisy z Górnikiem Łęczna i Polonią Warszawa oraz porażka ze Stalą Rzeszów).
– Myślę, że będą lekkie korekty w składzie. A w kadrze meczowej czy na boisku mogą pojawić się zawodnicy, którzy ostatnio nie było – twierdzi trener Motoru.
Na pewno nie zagrają natomiast kontuzjowani Piotr Kusiński, Jacques N’diaye i Dariusz Kamiński. Na murawie nie zobaczymy również Damiana Sędzikowskiego i Dawida Kasprzyka, którzy nadal trenują z rezerwami.
– Na tę chwilę nie planuję tego zmieniać – zaznacza Mateusz Stolarski. A nieobecny od dłuższego czasu (ostatni raz zagrał 29 października 2023 roku) kapitan, Rafał Król? – Jego forma idzie w górę. Jeśli dalej tak będzie, ma szansę w końcu pojawić się na boisku – wyjaśnia trener.
Początek spotkania 25. kolejki Fortuna 1. Ligi: Motor Lublin – GKS Tychy w Poniedziałek Wielkanocny o godzinie 17:30.
Fin w sztabie Motoru
Do sztabu pierwszoligowca z Lublina dołączył 27-letni Fin, Rasmus Jansson. Jego ostatnim miejscem pracy była Stal Rzeszów.
– Żeby się rozwijać potrzebujemy ludzi, którzy są w stanie spojrzeć krytycznie na pewne rzeczy i przedstawić na te rzeczy plan. Chciałem osobę, która będzie miała świeże spojrzenie na zespół, która będzie trochę z zewnątrz, która powie nam coś, czego nie wiemy. Po dwóch dniach rozmów podjęliśmy decyzję – opisuje Mateusz Stolarski.
Jansson w Motorze będzie odpowiadał za: wsparcie procesu treningowego, analizę pomeczową, trening indywidualny, ofensywne stałe fragmenty gry, a także wskazówki i komunikację z ławką rezerwowych w trakcie meczu.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?