Do trzech razy sztuka? Czy zarząd województwa przełamie indolencję i wybierze dyrektora filharmonii?

O zamiarze ogłoszenia konkursu na stanowisko dyrektora FL zarząd poinformował 6 czerwca. „Termin rozpoczęcia postępowania konkursowego to czerwiec, a przewidywany termin zakończenia postępowania do sierpień” – brzmi fragment informacji w tej sprawie.

Jednak terminy wskazane przez zarząd w informacji są niezgodne z rozporządzeniem ministra kultury i dziedzictwa narodowego z 2019 r. w sprawie konkursu na kandydata na stanowisko dyrektora instytucji kultury. Stanowi ono, że informację o zamiarze ogłoszenia konkursu organizator podaje do publicznej wiadomości na rok przed upływem okresu, na jaki został powołany dotychczasowy dyrektor instytucji artystycznej. Poza tym wedle w/w rozporządzenia konkurs musi być ogłoszony nie później niż pół roku przed upływem okresu, na jaki został powołany dotychczasowy dyrektor instytucji artystycznej. Ani jednego ani drugiego terminu zarząd województwa nie jest w stanie dotrzymać.

Powodem fiasko przy powołaniu Zuzanny Dziedzic w trybie bezkonkursowym i kontrowersyjna decyzja, która to poprzedziła, czyli unieważnienie na początku marca konkursu, do którego zgłosiło się 12 kandydatów.
Zarząd zresztą pośrednio przyznał się do swojej indolencji wskazując w informacji o zamiarze ogłoszenia konkursu, iż dotrzymanie terminu wskazanego w rozporządzeniu MKiDN nie było możliwe z uwagi na niewyłonienie kandydata na dyrektora FL w podejmowanych dotychczas procedurach. A procedury były dwie.

Pierwsza procedura konkursowa została uruchomiona w lipcu i była skutkiem niepowołania dotychczasowego dyrektora Wojciecha Rodka na drugą kadencję. Rodek stanowisko dyrektorskie opuścił 31 sierpnia 2022 r. a dzień później, obowiązki przejęła po nim Zuzanna Dziedzic, jako p.o. (będzie je pełniła do 31 sierpnia 2023). Rodek odchodził w atmosferze skandalu, bo choć w kwietniu zarząd województwa podjął uchwałę o rozpoczęciu procedury powołania go na kolejną kadencję, to dwa miesiące później ją unieważnił decydując, że dyrektor zostanie wyłoniony w konkursie.

Oficjalnym powodem tej zmiany były sprzeczne opinie, jakie na temat dyrektora FL wyraziło środowisko artystyczne. Ale był też powód nieoficjalny: brak promowania województwa lubelskiego przez kierowaną przez Wojciecha Rodka orkiestrę FL podczas zimowego tournee po USA. Przyznał to zresztą pośrednio członek zarządu woj. lubelskiego Bartłomiej Bałaban mówiąc pod koniec sierpnia 2022 r. „Kurierowi”, iż informacje o działaniach instytucji powinny pojawiać się np. w materiałach prasowych lub drukach ukazujących się przy okazji promocji konkretnych działań, a takich rzeczy w Stanach Zjednoczonych orkiestra pod dyrekcją Wojciecha Rodka nie robiła. Zdaniem Bałabana nie było to w porządku, bo finansowanie tournee przez UM nie było po to, by promować Wojciecha Rodka, a całą orkiestrę filharmoniczną i województwo lubelskie.

Promocja jednak była. Pokłosiem tournee po USA był bowiem kontrakt filharmonii z prestiżową wytwórnią Naxos. I właśnie teraz (9 czerwca) pod jej szyldem ukazała się album z operą „Janek” Władysława Żeleńskiego nagrany przez lubelskich filharmoników pod batutą Wojciecha Rodka.

- Premiera fonograficzna firmy Naxos jest największym osiągnięciem tego typu w historii filharmonii. Po raz pierwszy płyta nagrana przez filharmoników lubelskich trafiła do światowej dystrybucji. Nagranie powstało w warunkach pełnej improwizacji, podczas prób do koncertu, ale za to jak brzmi! Płyta jest wynikiem naszych sukcesów w Stanach Zjednoczonych, które okazały się bardzo niewygodne, po roku wiemy dla kogo – mówi były dyrektor FL, Wojciech Rodek.

Ale wracając do konkursu, to pierwsza procedura nie została rozstrzygnięta, gdyż żaden z czterech kandydatów nie zdobył większości w komisji konkursowej. Dlatego zdecydowano się przeprowadzić konkurs po raz kolejny. Został ogłoszony w styczniu 2023 r., a do końca lutego do udziału w nim zgłosiło się 12 kandydatów. Niespodziewanie na początku marca zarząd woj. konkurs unieważnił i zdecydował się powierzyć stanowisko w trybie bezkonkursowym Zuzannie Dziedzic. Zgodę na to musiał jednak wyrazić minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Ten jednak wstrzymał się od decyzji pozostawiając ją bez rozpoznania. Dlaczego?

- Chodziło o wątpliwości dotyczące decyzji o unieważnieniu ogłoszonego w dniu 10 stycznia 2023 roku konkursu na kandydata na stanowisko dyrektora FL – wyjaśniała niedawno Anna Nycz z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego.

Decyzja ministra kultury spowodowała, że konkurs musi być przeprowadzony po raz trzeci.