Właściciel i ekspedientka sklepu z dopalaczami w Lublinie zostali zatrzymani w marcu tego roku. Jak wynika z ustaleń śledczych od kwietnia ubiegłego roku (z przerwami, w których sklep był zamykany przez Sanepid) sprzedawali oni w sklepie Hindupoint środki o nazwie Brahma, Ganga, Rama i inne.
- Był to środek zastępczy o nazwie "Cząstka Boga". To substancja w skład której wchodzą m.in. UR-144 i pentedron, które wykazują działanie psychoaktywne - tłumaczy Katarzyna Czekaj, z Prokuratury Lublin-Północ. Stanowią one zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi silnie oddziałując na układ nerwowy.
Jakub G. i Patrycja M. odpowiedzą za sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. Grozi im do 8 lat więzienia.
- Oskarżeni przyznają, że sprzedawali znalezione substancje kwestionują jednak fakt, że były to dopalacze - mówi prokurator Czekaj. - Jakub G mówi, że służyły one do rozstawiania w glinianych misach w czterech rogach pokoju po to, by zapewnić dobrą atmosferę w domu.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?