Prokuratura zarzucała oskarżonemu popełnienie czterech przestępstw, w tym zabójstwa Danuty B. i jej córki Ewy w ich mieszkaniu przy ul. Skrzetuskiego. Według śledczych, mężczyzna zabił też psa należącego do zamordowanych i ukradł telefony komórkowe.
W czwartek sąd uznał, że mężczyzna jest winny każdego z zarzucanych mu czynów. Za podwójne zabójstwo wymierzył mu karę dożywocia. Oskarżony będzie mógł ubiegać się o przedterminowe zwolnienie po 40 latach.
Sławomir P. jest dalekim krewnym Danuty B. Zdaniem prokuratury mężczyzna miał motyw. Ewa B. nakłaniała jego żonę do rozwodu. W początkowej fazie śledztwa przyznał się do zabójstwa, ale nie był w stanie powiedzieć jak to zrobił. W areszcie spędził dwa lata. W październiku 2008 zapadł w jego sprawie wyrok uniewinniający. Skład orzekający uznał wówczas, że oskarżony był pod presją policjantów, a poza tym miał alibi. Jeden z członków składu orzekającego wygłosił jednak zdanie odrębne.
Odwołanie prokuratury odrzucił Sąd Apelacyjny. Na skutek kasacji prokuratora Sąd Najwyższy uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Czwartkowy wyrok nie jest prawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?