Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarny kot przebiegł przed samochodami. Auta się zderzyły

oprac. AG
KWP Lublin
Czarny kot przebiegający przez drogę był przyczyną wypadku, do którego doszło w miejscowości Siostrzytów w pow. świdnickim. 44-latka prowadząca citroena zauważyła zwierzaka tuż przed jej autem i chcąc uniknąć najechania na niego, zjechała na przeciwległy pas. Wtedy zderzyła się z renault, które potrąciło jeszcze pieszą stojącą na przystanku.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek w miejscowości Siostrzytów. - Jadący od strony Milejowa citroen na prostym odcinku drogi zjechał nagle na przeciwległy pas i czołowo zderzył się z prawidłowo jadącym renault. Następnie uderzone auto zjechało na pobliski przystanek autobusowy i uderzyło w poruszającą się pieszo kobietę - relacjonuje Paweł Leśny ze świdnickiej policji.

Okazało się, że powodem stłuczki był... czarny kot, który przebiegał przez jezdnię. Kierująca citroenem 44-latka, chcąc uniknąć najechania na zwierzę, zjechała na przeciwległy pas.

Na miejscu zdarzenia interweniowała straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Do szpitala trafiły kierujące samochodami oraz piesza. - Zarówno 44-letnia kierująca citroenem, jak i 41-letnia kierująca renault odniosły jedynie ogólne potłuczenia ciała. Natomiast 51-letnia piesza doznała urazu kręgosłupa - mówi Paweł Leśny.

Obie kobiety, siedzące za kierownicą były trzeźwe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski