Do zdarzenia doszło w piątek (8 grudnia) około godz. 7 rano na ul. Warszawskiej w Rykach. 48-latka, jadąca od strony stolicy, zjechała nagle na przeciwny pas ruchu, a następnie wpadła do rowu.
- Jej samochód odbił się od nasypu podjazdu do posesji. W wyniku tego auto zostało wybite w górę i spadło na ogrodzenie. Lublinianka może mówić o dużym szczęściu, ponieważ metalowy słupek ogrodzeniowy przebił się przez podłogę do wnętrza samochodu, tuż przy siedzeniu kierowcy - informuje Katarzyna Szewczuk z Komendy Powiatowej Policji w Rykach.
Kobieta doznała jedynie potłuczeń. 48-latka była trzeźwa. Wszystko wskazuje na to, że zasnęła za kierownicą. - Kobieta przyznała się policjantom, że w nocy wyjechała do Warszawy i wczesnym rankiem wybrała się w drogę powrotną - relacjonuje Szewczuk.
ZOBACZ TEŻ: Policja zapowiada wzmożone kontrole oświetlenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?