Śródmiejska obwodnica Lublina. Ul. Dywizjonu 303 połączy się z Wrotkowską

Chodzi o część tzw. obwodnicy śródmiejskiej, którą ratusz nazywa wewnętrznym ringiem. Nowa droga ma usprawnić przejazd z Bronowic, Felina w kierunku Czubów. Magistrat poznał oferty na wykonanie dokumentacji projektowej przedłużenia ul. Dywizjonu 303, która ma się połączyć z ul. Wrotkowską.

Do przetargu przystąpiło dwóch oferentów. Przedstawione przez nich kosztorysy wahają się od 735,5 tys. zł do 890,9 tys. zł. I są niższe od kwoty zarezerwowanej na ten cel przez ratusz, która wynosiła 923,7 tys. zł.

Nowa droga zacznie się od skrzyżowania ul. Dywizjonu 303 z ul. Kunickiego (obok Lidla). Dalej ma przebiegać po ul. Wyścigowej, a następnie przez tereny jednostki wojskowej, aby ostatecznie połączyć się z ulicą Wrotkowską.

- To domknięta tzw. południowa część obwodnicy śródmiejskiej. Powstanie nowe, wygodne połączenie między al. Witosa i Drogą Męczenników Majdanka a ul. Jana Pawła II oraz al. Kraśnicką - mówił wczoraj Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.

Nowa ulica ma mieć 1,5 km długości. Będzie to droga z dwoma jezdniami, z których każda będzie miała po dwa pasy ruchu. Wzdłuż arterii powstaną ścieżki rowerowe, chodniki.

Zniknie obecny przejazd kolejowy na ul. Wrotkowskiej. - Nowa trasa będzie przebiegać nad torami, a linia kolejowa w czymś w rodzaju przepustu. To analogiczne rozwiązanie do tego, które powstało na ul. Północnej przy wiadukcie Poniatowskiego - opisywał wczoraj Karol Kieliszek.

Przebudowane będą trzy skrzyżowania: Wojennej z Dunikowskiego, Dywizjonu 303 ze Smoluchowskiego oraz Wrotkowskiej z Inżynierską. Staną tam sygnalizacje świetlne. Świateł nie będzie natomiast u zbiegu ulic Smoluchowskiego i Nowego Światu, gdzie jest rozważana np. budowa ronda.

Dokumentacja projektowa ma być gotowa do końca 2016 r. Sama budowa nowej arterii jest planowana na lata 2018-2020. Do tego czasu ratusz musi znaleźć pieniądze na wykonanie robót. Koszt inwestycji jest szacowany na 50-60 mln zł.