- Niedawno cena nieruchomości została obniżona z 6 do 5 milionów złotych. M.in. to przyczyniło się do zwiększenia zainteresowania zakładem - mówi Adrianna Franczewska-Krupa z biura nieruchomości FD Consulting, które zajmuje się sprzedażą nieczynnej firmy.
Wcześniej zakupem dawnej drożdżowni była zainteresowana m.in. duża sieć handlowa z branży spożywczej. Transakcji nie sfinalizowano, bo strony nie potrafiły dojść do porozumienia, m.in. w sprawie ceny nieruchomości.
Zdaniem specjalistów, drożdżownia może być opłacalną inwestycją, m.in. ze względu na sąsiedztwo dworca PKP.
Teren, na którym znajduje się nieczynny zakład, nie jest objęty planem zagospodarowania przestrzennego. Przyszły inwestor będzie więc musiał zapytać ratusz o to, co dokładnie może na nim budować.
Urzędnicy, z którymi rozmawialiśmy na ten temat, przekonywali, że najlepszym rozwiązaniem byłoby zaadoptowanie budynków na cele handlowe. W grę wchodzi też hotel i punkty gastronomiczne.
Trudno natomiast wyobrazić sobie, żeby pomieszczenia przy ul. Kunickiego 28 były ponownie wykorzystywane do celów produkcyjnych. Sąsiedzi drożdżowni wiele razy skarżyli się na jej uciążliwość. Poza tym ten rejon miasta powoli traci przemysłowy charakter. Ostatnio, mieszcząca się niedaleko firma Protektor (producent obuwia specjalistycznego) ogłosiła, że znalazła kupca na swoją siedzibę. Spółka tłumaczyła, że chce się przenieść na obrzeża miasta lub poza Lublin między innymi dlatego, że dojazd do takiej lokalizacji będzie z pewnością łatwiejszy i wygodniejszy.
Od 2005 roku drożdżownia pozostaje w rękach firmy Lallemand. Produkcję drożdży przy ul. Kunickiego zakończono około czterech lat temu. Przez jakiś czas wytwarzano tam jeszcze tzw. mleczko drożdżowe. Na początku 2011 r. z firmą pożegnali się ostatni zatrudnieni.
Zakład istniał w Lublinie od 1910 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?