Drużyna Dekady: Od ponad 20 lat są w krajowej czołówce

LKKT upowszechnia kulturę fizyczną i propaguje karate tradycyjne poprzez organizację treningów, kursów i zgrupowań w różnych kategoriach wiekowych. Ponadto organizował wiele turniejów oraz imprezy międzynarodowe, takie jak Puchar Świata, Mistrzostwa Polski, Puchar Europy Dzieci, Klubowe Mistrzostwa Europy.

- Jako dyscyplina sportu, karate tradycyjne wykorzystuje zawody jako jeden ze środków treningowych i sposób wzbogacenia ogólnego rozwoju człowieka poprzez osiągnięcie lepszej równowagi emocjonalnej, dyscypliny wewnętrznej i zgodności z zasadami etykiety. Razem wzięte, cele te wyznaczają zrąb przepisów sportowych karate tradycyjnego - czytamy na stronie internetowej LKKT.

- Lubelski Klub Karate Tradycyjnego od co najmniej 20 lat jest zaliczany do czołówki naszego kraju w reprezentowanej dyscyplinie sportu - mówi Andrzej Maciejewski, prezes klubu. - Dekadę temu byliśmy w podobnej, stabilnej sytuacji. Choć wydaje mi się, że kiedyś lepiej się funkcjonowało w sportach nieolimpijskich, które były bardziej wspierane, niż obecnie. Mimo wszystko, jeśli chodzi o poziom reprezentowany przez LKKT, to od długiego okresu staramy się utrzymywać najwyższe standardy. Teraz przygotowujemy się do mistrzostw Starego Kontynentu, które z grudnia ubiegłego roku zostały przełożone na czerwiec. Wiemy, że przynajmniej część naszych zawodników wystartuje w tej imprezie i powalczy o medale - dodaje.

LKKT szkoli aktualnie blisko 200 osób w różnym wieku, od najmłodszych do najstarszych. Prezesa Maciejewskiego cieszy to, że na zajęcia uczęszczają zarówno chłopcy, jak i dziewczęta. - Sporo przedstawicielek płci żeńskiej uprawia karate w bardzo zaangażowany sposób. Nie ma przewagi świadczącej o tym, że to sport typowo męski - przyznaje sternik klubu.

Dlaczego warto zacząć uprawiać karate? - Ten sport uczy dzieci dyscypliny i porządkowania swojego czasu. Pomaga również młodzieży w wyznaczaniu swoich życiowych celów. Nie będę dodawać, że karate poprawia sprawność fizyczną i wzmacnia poczucie pewności siebie. W klubie mamy mnóstwo utalentowanej i wartościowej młodzieży. Wierzymy, że w przyszłości będzie ona osiągać sukcesy, nie tylko w Polsce. Jakiś czas temu jedna z mam powiedziała mi, że spośród dzieci trenujących w naszym klubie, tylko trójka nie ma świadectwa z czerwonym paskiem. To znak, że ta dyscyplina pomaga także w nauce - tłumaczy prezes Maciejewski.

W kim spośród reprezentantów LKKT należy pokładać największe nadzieje? - Mamy grono bardzo zdolnych juniorów. To pokolenie, które w zasadzie większość swojego życia spędziło na sali, ćwicząc od wieku przedszkolnego. Pierwsze kroki w karate stawia się właśnie w takim wieku. By móc walczyć o medale mistrzostw Polski lub na imprezach międzynarodowych, potrzeba kilkunastoletniej pracy z danym zawodnikiem - przyznaje Andrzej Maciejewski.

Przypomnijmy, że w przeszłości ogromne sukcesy w kraju i na poziomie międzynarodowym osiągała dwójka reprezentantów Lubelskiego Klubu Karate Tradycyjnego: Justyna Marciniak oraz Daniel Iwanek. Teraz nadszedł czas na ich następców.

- Aktualnie podczas pandemii koronawirusa część ludzi czuje zagrożenie przed COVID-19, ale ogólnie rzecz biorąc na naszych zajęciach nadal jest wiele osób. Mamy dwie sale treningowe w hali Globus, a jedną w centrum handlowym Gala. Treningi odbywają się w zasadzie codziennie. Koronawirus pokrzyżował głównie programy naborowe, bo ludzie, którzy ćwiczą ze sobą od dłuższego czasu są zżyci i łatwiej jest im kontynuować treningi. Natomiast inaczej wygląda sytuacja z początkującymi, którzy czują zagrożenie zdrowotne. Mimo to zapraszamy wszystkich - kończy Andrzej Maciejewski.