MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dzisiaj koszykarze TBV Startu Lublin podejmą w hali Globus AZS Koszalin. Gospodarze muszą zacząć trafiać z dystansu

know
Dwa zwycięstwa w sześciu meczach, to rozczarowujący bilans koszykarzy TBV Startu. Ich dzisiejszy rywal, AZS Koszalin, jeszcze słabiej rozpoczął sezon i dotychczas akademicy nie zasmakowali wygranej. W efekcie zwolniony ze swoich obowiązków (klub rozmawia o rozwiązaniu umowy) został trener Dragan Nikolić.

„Czerwono-czarni” zdołali dotychczas pokonać tylko Miasto Szkła Krosno (drugi obok AZS najsłabszy zespół w lidze) oraz GTK Gliwice (legitymujący się identycznym bilansem, co Start). Ekipa trenera Davida Dedka ma problemy kadrowe i od pierwszego meczu duże kłopoty ze skutecznością.

W poprzednim sezonie, w którym Start do końca walczył o awans do fazy play-off, lublinianie zdobywali w meczu średnio prawie 82 punkty. W obecnych rozgrywkach ta średnia spadła do niewiele ponad 76 punktów. Lubelska drużyna gra jednak bez dwóch z trzech najlepszych strzelców poprzednich rozgrywek (Chavaughna Lewisa i Marcina Dutkiewicza, który do gry prawdopodobnie wróci w grudniu).

Ubytki kadrowe klub próbuje łatać transferem Antona Gaddeforsa. W ostatnim starciu z Polpharmą Szwed rozpoczął mecz od pięciu nietrafionych “trójek”, a w całym spotkaniu miał tylko 1/7 zza linii 6,75 m.

O tym, jak ważny jest to element, mówił ostatnio właśnie Dragan Nikolić. - W tym sezonie rozegraliśmy sześć spotkań i nasi przeciwnicy mieli ponad 50 procent skuteczności w rzutach za trzy. To jest frustrujące - przyznał trener AZS.
Zgodził się z nim jego zawodnik, Bartosz Bochno. - Ciężko się gra z drużynami, które rzucają za trzy przy 50-procentowej skuteczności - mówił po porażce z Anwilem.

Koszykarze TBV Startu w tym sezonie trafiają za trzy ze skutecznością 30 procent. Ich problemy z rzutami z dystansu wykorzystał zespół ze Starogardu Gdańskiego, który skupił się na zacieśnianiu strefy podkoszowej, dając więcej miejsca graczom obwodowym.

- Czasami mecz jest idealny rzutowo i wszystko trafiamy, a innym razem trzeba wykorzystywać przewagi pod koszem – przyznaje Kacper Borowski.

Piątkowe spotkanie w hali Globus z AZS Koszalin rozpocznie się o godz. 19. - Przewagę parkietu trzeba zawsze wykorzystywać i konsekwentnie dążyć do zwycięstwa - podkreśla Borowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski