Erwin Sobiech: Występ na Arenie Lublin to niesamowite przeżycie

Jak się czujesz jak pierwszy zdobywca ligowej bramki na Arenie Lublin?
Erwin Sobiech (pomocnik Lublinianki): Sam występ na tak pięknym obiekcie, przed taką liczbą kibiców to już niesamowite przeżycie. Gol w derbach miasta to kolejna przyjemność, ale pracował na niego cały zespół i szkoda, że zabrakło nam tych pięciu minut do zgarnięcia pełnej puli.

Właśnie, jesteście zadowoleni z remisu, czy żałujecie, że zabrakło wam kilku minut do zwycięstwa?
Celem w tym meczu były trzy punkty, ale zabrakło nam kilku minut żeby ten cel osiągnąć dlatego pozostaje niedosyt. Z drugiej strony Motor prowadził grę i w końcówce wykorzystał nasz błąd. Mimo straty gola w koncowce sporkania mielismy jeszcze mozliwosc przechylenia szali na swoja strone ale nie wykorzystalismy sytuacji sam na sam z bramkarzem w ostatniej minucie meczu. Nalezy szanowac punkt, ale o żadnej euforii nie ma mowy.

Wynik jest sprawiedliwy?
Nie zastanawiam się nad tym, włożyliśmy w mecz sporo zdrowia i zdobyliśmy punkt widocznie na niego zasłużyliśmy.

Brakowało Wam wsparcia Waszych kibiców, którzy w zorganizowanej grupie zbojkotowali derby?
Rozumiemy sytuację, oczywiście wolelibyśmy żeby byli z nami na stadionie, jak wszyscy widzieli było inaczej.

W derbach jak zawsze nie brakowało walki, ale nie było to jakieś ładne widowisko. Dlaczego?
Nie zapominajmy, że to jest czwarty poziom ligowy w Polsce. Trzy poziomy wyżej oprócz meczów Legii Warszawa czy Wisły Kraków też ciężko znaleźć ładne widowisko.

Jak ci się podoba nowy stadion i jak się na nim grało?
Klasa światowa, mecze na takim obiekcie przy sztucznym świetle i takiej publiczności to marzenie każdego, kto interesuje się piłką. Nie sposób opisać tego co się czuje. Mam nadzieje, że będzie to też dodatkowy bodziec dla młodszych żeby zrobili wszystko żeby co tydzień grac takie mecze.

To z pewnością będziecie chcieli wrócić na Arenę Lublin. Wierzysz, że wiosną tam będzie rozgrywali swoje mecze? Pytam, ponieważ nie wiadomo, jakie będą koszta wynajęcia stadionu i nie wiadomo, czy działaczy Lublinianki, a także Motoru będzie na to stać.
Chcielibyśmy, szczególnie że nasz obiekt ma przejść przebudowę, wiec dopóki nie bedzie stadionu na Wieniawie miło by było grać na Arenie, jesli nie wszystkie mecze to z pewnością derby powinny sie na nim odbyc ponownie. Wszyscy widzielismy, że jest zainteresowanie.

I na koniec. W tym sezonie walczycie o utrzymanie. Uda się zrealizować ten cel?
Musimy zrobic wszystko żeby tak się stało. Jest jeszcze duzo spotkan i wiele punktow do zdobycia a my musimy je zacząć zdobywać "hurtowo".