Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fałszywi parkingowi coraz bardziej uciążliwi dla lublinian

Jakub Szczepański
"Darczyńców" typują wedle uznania. Bilet parkingowy, bułeczka, a może zakupy? Lista próśb i metod "potrzebujących" zdaje się nie mieć końca. Ważne, żeby wyciągnąć coś od kierowców.

- W zeszłą środę zaparkowałam pod lubelskim Tesco. Nie zdążyłam wysiąść z samochodu, kiedy pojawił się ,,parkingowy", który zaoferował, że popilnuje mojego samochodu - relacjonuje Sylwia, nasza Czytelniczka. - Kiedy powiedziałam, że nie zapłacę, jeśli po powrocie moje auto będzie porysowane, podpity pan zażądał żebym zrobiła mu zakupy, bo jest głodny - skarży się.

Jak się okazuje, podobne sytuacje to codzienność na parkingu przy ul. Orkana. - Tacy panowie pojawiają się o różnych porach, niechlujni, natrętni, a bywa, że i podpici - powiedziała nam jedna z pracownic pasażu w Tesco. - Najczęściej zbierają się przed wejściem głównym, albo przy schodach od strony al. Kraśnickiej. Znikają, kiedy mają już na piwo - dodaje.

Nad przestrzeganiem porządku na prywatnym parkingu czuwają ochroniarze wynajęci przez centrum handlowe. Jak zapewnia Tesco, korzystają z monitoringu i osobiście patrolują teren pilnując porządku.

- Pragniemy przeprosić naszą klientkę i zapewnić, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby taka sytuacja się nie powtórzyła - mówi Jakub Jaremko z biura prasowego Tesco. - Nasi ochroniarze patrolujący parking przy sklepie, widząc osobę zakłócającą spokój, a tym samym naruszającą regulamin parkingu, proszą ją o opuszczenie terenu Tesco. W niektórych przypadkach zostaje wezwana policja, która podejmuje odpowiednie działania - podkreśla.

***

Kupujesz bilet? Sprawdź tożsamość parkingowego

Co prawda w Lublinie jest coraz mniej samozwańczych parkingowych, którzy sprzedają fałszywe bilety, jednak nie zmienia to sytuacji kierowców, którzy korzystają z miejskich parkingów. Wokół tych miejsc kręcą się podejrzane typy, liczące na łatwy zysk kosztem kierowców.

Częste interwencje Straży Miejskiej sprawiły, że problem biletów parkingowych, które samozwańczy parkingowi wprowadzali kilkakrotnie do obiegu, niemal zniknął. Większość osób pilnujących parkingów uzyskała zezwolenia na działalność gospodarczą. Problem polega na tym, że można ich zidentyfikować jedynie po różnej jakości legitymacjach.

- Każda z osób, która sprzedaje bilety parkingowe, powinna mieć identyfikator wskazujący, że sprzedaż biletów prowadzi legalnie - podkreśla Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej. - Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości co do wiarygodności sprzedającego, prosimy o kontakt pod bezpłatnym numerem 986. Wtedy my to zweryfikujemy - dodaje.

Strażnicy miejscy interweniują też, kiedy osoby znajdujące się przy parkingu piją alkohol, albo są wulgarne. - Kara za spożycie alkoholu w miejscu niedozwolonym to koszt 100 zł, niestosowne zachowanie i nagabywanie karzemy mandatami w wysokości nawet 500 zł - wylicza rzecznik.

Gdzie w Lublinie pojawiają się fałszywi parkingowi? Czy Wam to przeszkadza? KOMENTUJCIE


Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski