MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Giganci Nauki – lubelskie odsłony. Instytut Pamięci Narodowej rusza z nowym projektem

Adrian Lesiakowski, Instytut Pamięci Narodowej w Lublinie
Od lewej: Abraham Stern, Julian Ochorowicz, Jerzy Rudlicki, Jerzy Dąbrowski, Zygmunt Puławski, Ludwik Hirszfeld
Od lewej: Abraham Stern, Julian Ochorowicz, Jerzy Rudlicki, Jerzy Dąbrowski, Zygmunt Puławski, Ludwik Hirszfeld IPN Lublin/nadesłane // kolaż
Prof. Bolesław Orłowski, twórca pięciotomowego słownika „Polski wkład w przyrodoznawstwo i technikę. Słownik polskich i związanych z Polską odkrywców, wynalazców oraz pionierów nauk matematyczno-przyrodniczych i techniki”, wydanego przez Instytut Historii Nauki im. L. i A. Birkenmajerów PAN oraz Instytut Pamięci Narodowej, zauważył, że polski obieg intelektualny od zawsze koncentruje się na wojskowych, politykach i literatach. Dzieje się tak ze szkodą dla inżynierów, medyków, przyrodników i organizatorów życia gospodarczego. Instytut Pamięci Narodowej postawił sobie za cel wzbogacenie narodowego panteonu o ludzi nauki, techniki i gospodarki.

Również Lubelszczyzna może poszczycić się naukowcami, wynalazcami i odkrywcami, którzy wnieśli istotny wkład w dorobek naukowo-techniczny Polski, a niekiedy nawet świata. Pracowali w naszym regionie w różnych okresach historycznych, reprezentowali różne dziedziny wiedzy.

Jedną z najbardziej znanych postaci w polskiej historii przełomu wieków XVIII i XIX jest Stanisław Staszic (1755-1826), pisarz polityczny, działacz gospodarczy i oświatowy, prezes Towarzystwa Przyjaciół Nauk, a także prekursor polskich badań geologicznych. Z Lubelszczyzną związany m.in. przez Towarzystwo Rolnicze Hrubieszowskie (1816-1945), które zawiązał na nabytych uprzednio ziemiach, tym samym stając się jednym z prekursorów europejskiej spółdzielczości. Patronował także wynalazcom. Do osób, które objął opieką należał urodzony w latach 60. XIX w. w Hrubieszowie, pochodzący z rodziny żydowskiej Abraham Stern. Skonstruował on nowatorskie w skali światowej urządzenia wykonujące podstawowe działania matematyczne, a także szereg maszyn rolniczych i przyrządów geodezyjnych. Zmarł w 1842 r. w Warszawie.

Likwidacja polskiej autonomii po upadku powstań oprócz wielu innych konsekwencji wiązała się także z zamknięciem instytucji naukowych. Szczególnego znaczenia nabierało tu szkolnictwo średnie. Scjentystyczne pasje najbardziej znanych polskich pozytywistów, m.in. Juliana Ochorowicza (1850-1917) kształtowały się w murach gimnazjum lubelskiego. Jego dyrektorem w latach 1851-1862 był Józef Skłodowski, dziadek Marii Skłodowskiej-Curie, który dbał o to, by uczniowie mieli do dyspozycji odpowiednio wyposażoną bibliotekę i pomoce do nauk przyrodniczych. J. Ochorowicz zajmował się m.in. psychologią eksperymentalną, ale także udoskonalaniem telefonu i zagadnieniem przesyłania obrazu na odległość.

Z okresu zaborów trzeba również wspomnieć Mariana Lutosławskiego (1871-1918), a ściślej - dwa zbudowanego przez niego lubelskie mosty, na Kalinowszczyźnie (1908) oraz na ulicy Zamojskiej (1909). M. Lutosławski zastosował nowatorską wówczas konstrukcję żelbetową. Spośród wszystkich mostów belkowych wybudowanych w Europie w tym systemie do dziś przetrwały prawdopodobnie tylko te dwa.

Lubelszczyzna jest bardzo ważnym miejscem w historii polskiego przemysłu lotniczego, który został zapoczątkowany w 1920 r. w lubelskich Zakładach Mechanicznych Plagego i Laśkiewicza (od 1936 r. Lubelska Wytwórnia Samolotów). Warto wspomnieć także o Podlaskiej Wytwórni Samolotów w Białej Podlaskiej (1923) oraz Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego „PZL-Świdnik” (1951). W Lublinie pracowali konstruktorzy Jerzy Rudlicki (1893-1977) oraz Jerzy Dąbrowski (1899-1967). W naszym mieście urodził się także wybitny inżynier lotniczy Zygmunt Puławski (1901-1931).

J. Rudlicki urodził się w Odessie. W czasie I wojny światowej i walki o granice Polski służył jako pilot, m.in. w armii gen. Józefa Hallera. Losy J.S. Rudlickiego skrzyżowały się z naszym regionem w 1926 r., gdy rozpoczął pracę jako naczelny konstruktor w wytwórni lotniczej Zakładów Mechanicznych Plagego i Laśkiewicza. Rudlicki zaprojektował m.in. samolot łącznikowo-obserwacyjny Lublin R-XIII (270 wyprodukowanych egzemplarzy) oraz pierwszy polski samolot sanitarny R XVIb. Opatentował tzw. usterzenie motylkowe. W swoim majątku w Olbięcinie pod Kraśnikiem przeprowadził wiele doświadczeń agrarnych.

J. Dąbrowski kojarzony jest przede wszystkim ze skonstruowaniem w Państwowych Zakładach Lotniczych w Warszawie wraz z Piotrem Kubickim najnowocześniejszego w okresie międzywojennym polskiego bombowca PZL 37 Łoś. Z lubelskim przemysłem lotniczym związany był w latach 1926-28, pracując w Zakładach Plagego i Laśkiewicza. Działał także w Lubelskim Klubie Lotniczym.

Po wybuchu II wojny światowej J. Rudlicki i J. Dąbrowski zostali ewakuowani z Polski. W czasie wojny pracowali w alianckim przemyśle wojskowym. Następnie obydwaj otrzymali kontrakty w dużych firmach lotniczych, a J. Dąbrowski pracował m.in. przy projektowaniu promu kosmicznego.

Lublinianinem z urodzenia był Z. Puławski, absolwent Szkoły Handlowej Męskiej im. A. i J. Vetterów. Jego życie zawodowe związane było z Warszawą, ale już jako uznany inżynier bardzo często odwiedzał Lublin. Puławski zasłynął zaprojektowaniem nowatorskiego układu skrzydeł, tzw. „polskiego płata”, stosowanego w wielu polskich i zagranicznych konstrukcjach, a także opracował podwozie nożycowe. Jego samoloty serii P uchodziły na początku lat 30. za wzorce rozwoju lotnictwa myśliwskiego. Zginął w wypadku lotniczym. Został pochowany na cmentarzu przy ulicy Lipowej.

Warto wspomnieć, że swój udział w podboju kosmosu miał także urodzony na Lubelszczyźnie w miejscowości Strzyżów k. Horodła Mieczysław Bekker (1905-1989). Jego droga życiowa wiodła poprzez studia inżynieryjne, służbę na rzecz tworzonego w okresie międzywojennym polskiego przemysłu wojskowego, pracę dla aliantów, wreszcie osiągnięcia o znaczeniu światowym. W latach 60. M. Bekker kierował zespołem, który stworzył pojazd księżycowy wykorzystywany w trzech kolejnych misjach Apollo.

Z Lublinem związani byli także światowej sławy przedstawiciele nauk medycznych, Edmund Biernacki (1866-1911) oraz Ludwik Hirszfeld (1884-1954). Pierwszy z nich w okresie zaborów ukończył w Lublinie szkołę średnią. W świecie nauki zasłynął z badań nad zjawiskiem opadu krwinek oraz opracowaniem wykorzystywanego do dziś w diagnostyce medycznej Odczynu Biernackiego, czyli popularnego OB. Natomiast L. Hirszfeld jest znany przede wszystkim z odkrycia i opracowania metody oznaczania grup krwi. W Lublinie pracował na przełomie 1944 i 1945 roku, współorganizował Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej.

Dokonania wymienionych postaci oraz innych wybitnych polskich naukowców, odkrywców i wynalazców są przybliżane w ramach projektu IPN „Giganci Nauki”. W kwietniu odbędą się szkolenia dla nauczycieli i edukatorów zainteresowanych tą tematyką. Chętnych do udziału prosimy o kontakt na adres e-mail: [email protected].

od 7 lat
Wideo

Polacy badają kosmos

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski