- Jeśli wygramy, to będziemy nadal liczyć się w walce o awans. Przegrana znacznie skomplikuje nam sytuację - mówi przed pierwszym gwizdkiem Tomas Pesir, napastnik gospodarzy, który ostatnio był kontuzjowany. - Już jest wszystko w porządku. Jestem gotowy, ale to trener zadecyduje, czy zagram. Na pewno chciałbym pomóc drużynie, bo nie omijają nas problemy kadrowe.
RELACJA LIVE GKS BOGDANKA - ZAWISZA BYDGOSZCZ
Przeciwko Zawiszy nie będzie mogło zagrać aż pięciu zawodników. Za nadmiar żółtych kartek pauzować będą Radosław Bartoszewicz, Mateusz Pielach i Nildo. Ponadto kontuzjowany jest El Mehdi Sidhy, a Ivan Garcia Labrado nadal nie jest zgłoszony do gry. - Sytuacja jest trudna, ale poradzimy sobie z nią. Nie mamy innego wyjścia - mówi Piotr Rzepka, trener GKS. - Do składu wróci Michał Renusz, którego brakowało w Katowicach, normalnie trenuje już Tomas Pesir.
Możliwe więc, że łęcznianie z Zawiszą zagrają na dwóch napastników z Adrianem Paluchowskim i Pesirem. - Najtrudniej będzie zastąpić Radka Bartoszewicza, który trzymał środek - mówi czeski napastnik. - Plusem dla nas może być też to, że atmosfera w zespole Zawiszy nie jest najlepsza. Nie idzie im wiosną, my za to gramy dobrze. Myślę, że uda się w środę strzelić kilka bramek. Jestem przekonany, że wygramy ten mecz.
- Dwóch, trzech zawodników musi wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności i pociągnąć za sobą resztę. Wtedy się uda - mówi szkoleniowiec zespołu z Łęcznej.
Przewidywany skład na spotkanie z Zawiszą: Prusak - Borovićanin, Magdoń, Sołdecki, Pielorz - Zuber, Nikitović, Łuczak, Renusz - Paluchowski, Pesir.
ROZDAJEMY BILETY
Jak przed każdym spotkaniem tak i tym razem przygotowaliśmy pięć pojedynczych wejściówek na dzisiejszy mecz pomiędzy GKS Bogdanka i Zawiszą Bydgoszcz. Aby zdobyć bilety należy zadzwonić dziś (w środę) o godz. 10 do naszej redakcji pod numer tel. (81) 446-28-00, podać imię, nazwisko oraz PESEL. Wygrywa pięć pierwszych osób. Bilety będą do odebrania przed meczem w kasie nr 1 stadionu w Łęcznej.
ORANGE SPORT POKAŻE MECZ Z ARKĄ
Spotkanie GKS Bogdanka z Zawiszą Bydgoszcz miało być transmitowane przez stację Orange Sport, ale ostatecznie kibice zobaczą mecz pomiędzy Piastem Gliwice i Olimpią Elbląg (godz. 19).
- Chcieliśmy, aby spotkanie odbyło się o godz. 19, ale klub poinformował nas, iż mecz nie może zostać rozegrany przy sztucznym świetle - mówi Janusz Basałaj, redaktor naczelny stacji Orange Sport.
- Nie mamy technicznej możliwości, aby korzystać z oświetlenia. Przed rozpoczęciem rozgrywek informowaliśmy PZPN o tym fakcie. Nie wiem skąd całe zamieszanie, bowiem mecze Warty Poznań czy Termalicy są transmitowane w dzień, a od nas wymaga się włączenia oświetlenia - wyjaśnia Artur Kapelko, prezes łęczyńskiego klubu. - Chodzi w tym tylko o to, aby wszystkie podmioty były traktowane jednakowo. Nie można tylko od wybranych klubów wymagać poniesienia dodatkowych kosztów.
Pomimo wymiany zdań na linii klub Orange Sport wygląda na to, że o konflikcie nie może być mowy. We wtorek do klubu wpłynęła informacja, iż stacja będzie transmitować mecz GKS Bogdanka z Arką Gdynia, zaplanowany na sobotę, 28 kwietnia. Transmisja rozpocznie się o godz. 11.45.
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?