Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gonçalo Feio: „Po porażkach jak najszybciej chce się zagrać znowu”

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(Motor i Termalica powalczą o pierwszą wygraną w tym roku)
(Motor i Termalica powalczą o pierwszą wygraną w tym roku) fot. Motor Lublin/motorlublin.eu
Fortuna 1. Liga. W sobotę piąty w tabeli Motor Lublin podejmie dziesiątą Bruk-Bet Termalikę Nieciecza. – Wymagający rywal, jak każdy tej lidze. Jesteśmy jednak po dobrym okresie przygotowawczym – mówi trener żółto-biało-niebieskich, Gonçalo Feio.

– Termalica to drużyna jakościowa, która czuje się swobodnie operując piłką. Zarówno pod pressingiem jak również na połowie przeciwnika. Rywale mają w swoim składzie szybkich piłkarzy ofensywnych, którzy umieją robić różnicę. Dzięki temu potrafią definiować mecz w fazach przejściowych – charakteryzuje przeciwnika szkoleniowiec lublinian.

W pierwszej wiosennej kolejce ligowej Termalica zremisowała u siebie z Chrobrym Głogów 1:1, a Motor przegrał na wyjeździe z GKS-em Katowice 0:2.

– Zmierzą się dwa zespoły, które nie wygrały na inaugurację. Będą zatem teraz szukać pierwszych trzech punktów w tym roku – uważa trener lublinian. – Chociaż mecz w Katowicach nie był dobry w naszym wykonaniu, to w żaden sposób nie ma on wpływu na naszą wiarę w to co umiemy. Po porażkach chce się jak najszybciej zagrać po raz kolejny, żeby udowodnić wszystkim, że mamy się dobrze – zapewnia Gonçalo Feio.

Przed startem rundy rewanżowej z szeregów beniaminka z Lublina padły jasne deklaracje walki o awans. Zarówno ze strony trenera jak i drużyny. Przegrana w Katowicach to zimny prysznic?

– Nie mówiłbym, że to zimny prysznic. Jako lider drużyny mógłbym oczywiście tonować nastroje i wybrać drogę asekuracyjną, ale tacy nie jesteśmy. Nie boimy się marzyć, zawsze gramy all-in. Jesteśmy ambitnymi ludźmi – wyjaśnia szkoleniowiec.

3 sierpnia w Niecieczy Motor wygrał 2:0. Wynik z rzutu karnego ustalił niegdyś występujący w Termalice, Kacper Śpiewak.

– Teraz również nie obraziłbym się, gdy udało się zdobyć bramkę – żartuje napastnik, który w „Słoniach” spędził trzy lata, w 88 spotkaniach strzelając 10 goli. – Były lepsze i gorsze momenty. Najbardziej w pamięci zapadł mi oczywiście awans do ekstraklasy – wspomina Śpiewak.

Początek sobotniego starcia na Arenie o godzinie 17:30. Pokaże je Polsat Sport Extra.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski