MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna - Sokół Adamów 6:0. Sparing zamiast ligi (ZDJĘCIA)

KK
Piłkarze pierwszoligowego Górnika Łęczna mieli w sobotę 24 marca zmierzyć się na wyjeździe z Bytovią Bytów. Spotkanie zostało jednak przełożone z powodu powołania do młodzieżowej reprezentacji Polski pomocnika zielono-czarnych, Tomasza Makowskiego. Dlatego zamiast walki o punkty, "Górnicy" rywalizowali towarzysko z czwartoligowym Sokołem Adamów.

To był pierwszy mecz zespołu z Łęcznej pod wodzą nowego szkoleniowca, Bogusława Baniaka. Doświadczony trener nie mógł być zbytnio zadowolony z pierwszej połowy w wykonaniu swoich podopiecznych, którzy do przerwy zdobyli tylko jednego gola autorstwa Patryka Szysza. W innych sytuacjach bramkowych brakowało im skuteczności.

Po zmianie stron, gra Górnika wyglądała zdecydowanie lepiej. Zielono-czarni w pełni zdominowali przeciwników i tworzyli dużo okazji strzeleckich. Wraz z każdą kolejną minutą goście opadali z sił, co łęcznianie skrzętnie wykorzystywali. Worek z bramkami rozwiązał się w ostatnim kwadransie gry, w którym podopieczni trenera Baniaka zaaplikowali rywalom cztery gole i przypieczętowali przekonujące zwycięstwo.

- Dla mnie ważne było to, żeby się przełamać w strzelaniu bramek - przyznaje trener Górnika. - Każdy trening i sparing to jest walka o życie, o kawałek trawy, o konstrukcje w ataku. Moi piłkarze wykonali dzisiaj zadanie. Oczywiście, że był limit bramkowy i on właśnie tak miał wyglądać. Chodziło nam o wygraną 6:0. Chłopcy grali o małą "premię", czyli wolną niedzielę zamiast przyjazdu rano na dodatkowy trening. Jestem zadowolony z organizacji gry, zaangażowania i atmosfery. Obyśmy utrzymali taką fajną atmosferę do meczu ze Stomilem Olsztyn. Dzisiaj graliśmy z czwartoligowym zespołem, który stawił opór i bardzo im dziękuję za to, że przyjechali. Nie było kontuzji, zajść i zadrażnień, a zawsze takie rzeczy można wkalkulować w sparing. Jestem bardzo zadowolony, że zadania, które założyłem przed tym meczem zostały wykonane. Wynik jest sprawą drugorzędną, ale na pewno mam następny dzień na wnioski i analizę - dodaje Baniak.

Górnik Łęczna - Sokół Adamów 6:0 (1:0)
Bramki: Patryk Szysz 14, Radosław Pruchnik 50, Paweł Sasin 78, Łukasz Tymiński 81, Robert Pisarczuk 90, Dariusz Jarecki 90+.

Górnik: Podleśny (46 Smug) - Sasin, Pruchnik, Kasperkiewicz, Kosznik (60 Flis), Bonin (60 Pisarczuk), Sosnowski (58 Wiech), Łuszkiewicz, Mošnikov (46 Tymiński), Szysz (69 Jarecki), Wereszczak (46 Lebedyński). Trener: Bogusław Baniak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski