Górnik Łęczna zremisował u siebie ze Śląskiem Wrocław 1:1 (ZDJĘCIA)

Spotkanie rozpoczęło się od zdecydowanej dominacji gości, którzy przez pierwszy kwadrans cały czas utrzymywali się przy piłce. Z przewagi graczy Śląska niewiele jednak wynikało, a pod bramką Sergiusza Prusaka przyjezdni zawodzili. W miarę upływu czasu do pola karnego Śląska zaczęli zbliżać się łęcznianie. W 33 min doskonała okazję do zdobycia gola miał powracający do formy Litwin Fedor Černych. Napastnik Górnika po ładnej indywidualnej akcji uderzył na bramkę gości, ale piłkę zmierzającą do siatki wybił Piotr Celeban.

W drugiej części meczu okazji nie brakowało z obu stron, ale kibice na gole musieli czekać do samej końcówki. W 82 min Krzysztof Danielewicz zagrał prostopadłą piłkę do Flávio Paixão, a Portugalczyk uwolnił się spod opieki obrońców i lobem pokonał Sergiusza Prusaka. Gdy wydawało się, że Śląsk wywiezie z Łęcznej komplet punktów, ostatnia akcja Górnika dała wyrównanie. Z 16 m uderzył w środek bramki Tomasz Nowak, a Jakub Wrąbel nie złapał zmierzającej wprost w jego ręce futbolówki i przepuścił ją między nogami.

Dzięki punktowi zdobytemu z wyżej notowanym Śląskiem Górnik nadal liczy się w walce o czołową ósemkę. W następnej kolejce gracze Jurija Szatałowa zagrają na wyjeździe z Koroną Kielce. Spotkanie odbędzie się 6 kwietnia.

Górnik Łęczna - Śląsk Wrocław 1:1 (0:0)
Bramki: Nowak 90 - Paixão 82
Widzów: 6302
Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Żółte kartki: Božić, Bielák, Hasani - Flávio Paixão, Grajciar.
Górnik: Prusak - Mierzejewski, Bielák, Božić, Mráz - Bonin, Szmatiuk (86 Hasani), Nikitović, Nowak, Božok (79 Tanczyk) - Černych.
Śląsk: Wrąbel - Zieliński, Celeban, Pawelec, Dankowski - Flávio Paixão, Hateley (73 Danielewicz), Juanito (80 Machaj), Grajciar, Pich (89 Kaczmarek) - Marco Paixão.