- W ubiegłym roku dostaliśmy od życzliwych ludzi ponad 130 tys. Łatwiej nam było przygotowywać obiady w jadłodajni przy ul. Zielonej, a robimy ich dziennie ponad 300 - mówiła Magdalena Wróbel z Bractwa Miłosierdzia im. Św. Brata Alberta.
Przedstawiciele kilku lubelskich organizacji zorganizowali w czwartek happening, którym chcieli uświadomić, jakie znaczenie ma dla nich 1 procent.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!