100 tys. zł na obchody 700-lecie Lublina, 100 tys. zł dla Motoru, odkupienie miejskiej kamienicy przy ul. Grodzkiej 36a i zmienienie jej w co najmniej czterogwiazdkowy hotel - Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozgrywkowe ostro licytują w grze o utrzymanie prawa do prowadzenia kasyna w Lublina. Muszą jednak liczyć na pomoc radnych. Bez ich pozytywnej opinii o lokalizacji kasyna ZPR może zapomnieć o koncesji. To miałaby się docelowo mieścić przy Grodzkiej 36 a.
Jedna koncesja do wzięcia
W lipcu kończy się koncesja na prowadzenie kasyna w hotelu Victoria przy ul. Narutowicza. To jedno z trzech kasyn działających w województwie i drugie, obok tego przy ul. Kowalskiej, w Lublinie.
O tym kto przejmie koncesje (w woj. lubelskim mogą być trzy kasyna) zdecyduje w przetargu Ministerstwo Finansów. Aby jednak do niego stanąć trzeba mieć pozywaną opinię miejscowych radnych o lokalizacji kasyna.
Kasyno w Victorii prowadzą ZPR. I chce dalej to robi. Ale już nie przy Narutowicza. Bo taka lokalizacja nie gwarantuje sukcesu w przetargu. - Przegramy o cztery punkty z Zamościem. Żeby do tego nie doszło potrzebujemy lokalizacji w hotelu oraz budynku zabytkowym - przyznał Tomasz Szakiel, prezes ZPR.
Hotel za pozytywną opinie radnych
Do walki o koncesje ZPR potrzebują pomocy lubelskich radnych. W zmian oferują przekształcenie w hotel kamienicy przy Grodzkiej 36a. Właścicielem budynku jest komunalna spółka Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Obiekt jest w opłakanym stanie. - Chcemy odkupić lub wynająć kamienicę na długi okres, wyremontować ją i przekształcić w hotel. Byłby to obiekt cztero- lub pięciogwiazdowy - mówił Szakiel.
Ponadto ZPR deklaruje finansowe wsparcie do organizacji obchodów 700-lecia Lublina oraz funkcjonowania Motoru Lublin. W obu przypadkach mowa jest o kwotach min. 100 tys. zł.
Do tej pory ZPR, który prowadzi kasyno w Lublinie od 1992 r. nie przekazywało żadnego wsparcia miastu. - Bo nie prosiło o nie. Poza tym prowadzenie kasyna nie jest aż tak zyskowną działalnością - tłumaczył Szakiel.
- A teraz ratusz poprosił? - pytamy.
- Nie, to my się zwróciliśmy się z ofertą - przyznał Szakiel.
A czasu nie ma
ZPR jest musi złożyć dokumenty do przetargu do 7 czerwca. Do tego czasu musi uzyskać pozytywną opinię radnych o lokalizację i do dla dwóch miejsc: Grodzka 36a oraz jeden z hoteli: Europa lub Alter. Dlaczego też hotele? Bo do czasu wyremontowania kamienicy, co może zająć rok, tam mieściłoby się kasyno.
- Wniosek zwołanie sesji może złożyć prezydent Lublina lub grupa radnych. Na razie nie wpłynął - mówił Piotr Kowalczyk, przewodniczący Rady Miasta Lublin. I dodał: - ZPR gra va banque, a my jako radni musimy rozstrzygać czy miejsca pracy i pieniądze zostanie w Lublinie czy trafi do Zamościa.
W poniedziałek do ratusza wpłynęła oficjalna propozycja złożona - o dziwo - nie przez ZPR ale spółkę od niej zależna Bookmacher. - Prezydent zapozna się z nią w poniedziałek, bo do piątku jest nieobecny - poinformowała Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina. I dodała: - Na razie nie zapadła w tej sprawie żadne decyzja.
Poniedziałek to też ostatni z możliwych terminów kiedy przewodniczący Kowalczyk mógłby zwołać sesje nadzwyczajną aby odbyła się przez 7 czerwca. - Nigdy nie słyszałem aby zwoływać sesja w takim trybie na życzenie inwestora - stwierdził Tomasz Pitucha, przewodniczący kluby radnych PiS.
ZPR deklarują, że jak dostaną pozytywną opinie radnych o lokalizacji to nawet gdyby nie otrzymali koncesji na prowadzenie kasyna i tak przekształcą kamienicę przy Grodzkiej 36a w hotel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?