ŚLEDŹ RELACJĘ LIVE TUTAJ
- Mamy dwa dni przerwy, a wiadomo, że przez ten czas nie da się wiele poprawić - mówi Piotr Rzepka, szkoleniowiec zespołu z Łęcznej. - Musimy przede wszystkim skupić się na tym, aby nie popełniać tych samych błędów co w meczu z Kolejarzem. Wiedzieliśmy, że Maciej Kowalczyk to 70 procent tego zespołu, a jednak trzy razy pozostał bez krycia.
Po porażce w Stróżach atmosfera w zespole z Łęcznej nie jest dobra. Tym bardziej że to już 14. mecz bez wygranej na boiskach przeciwników. - Wynik z Kolejarzem to dramat - mówi Tomas Pesir, napastnik zespołu GKS. - W pierwszej połowie byliśmy zespołem lepszym, mieliśmy sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Spadek co prawda nam nie grozi, ale jest mi przykro, że GKS jest w tym miejscu w tabeli. Smutno się zrobiło, bo nie tego wszyscy oczekiwali - dodaje napastnik.
Po porażce 0:3 w składzie GKS na pewno zajdą zmiany. Do bramki może wrócić Sergiusz Prusak, a Bartosz Wiązowski na prawą pomoc. - Na pewno będą zmiany w składzie i nie jest to spowodowane tylko słabym wynikiem. Sobotni mecz będzie naszym trzecim w ciągu tygodnia i na pewno nie wszyscy zawodnicy poradzą sobie z takim obciążeniem.
Mimo fatalnej serii na wyjazdach, gdzie GKS nie wygrał od 14 spotkań, piłkarze liczą na własny stadion, na którym już nieraz w obecnym sezonie potrafili sprawić niespodziankę. - U siebie możemy wygrać z każdym, o czym już nieraz przekonaliśmy. Chcemy zdobyć trzy punkty i wrócić na miejsce, na które zasługujemy - mówi Pesir.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?