Huragan Międzyrzec Podlaski z coraz większą przewagą nad resztą stawki. Raport z 13. kolejki IV ligi piłki nożnej

Zespół ze Żmudzi jest rewelacją rozgrywek grupy: lubelska II w 4. lidze. Drużyna ze wsi w powiecie chełmskim depcze po piętach ligowemu "dominatorowi" z Tomaszowa Lubelskiego. Tomasovia w tym sezonie wciąż nie przegrała i zaliczyła tylko jeden remis. Mimo to Victoria traci do lidera zaledwie pięć punktów. Ligowi liderzy w miniony weekend nie rozegrali spotkania 13. kolejki z Unią Hrubieszów. Mecz pierwotnie zaplanowany na 18 października został przełożony o 10 dni. Wicelider nie zdołał wykorzystać szansy na zbliżenie się do tomaszowian. Drużyna ze Żmudzi przegrała po raz drugi w bieżących rozgrywkach. Ich wyjazdowe starcie z Granitem Bychawa zakończyło się wygraną gospodarzy 1:0. Wcześniej piłkarze Victorii przegrali tylko z zespołem z Tomaszowa Lubelskiego.

Dno tabeli tej samej grupy wciąż zamiatają dwa zespoły. Unia Białopole i Łada 1945 Biłgoraj mają na swoich kontach tylko po trzy punkty. Ci pierwsi przegrali w minionej kolejce 3:2 z Gromem Różaniec. Piłkarze z Biłgoraja natomiast musieli uznać wyższość Kryształu Werbkowice, z którym przegrali 0:1 na własnym boisku. Wysoką wygraną mogą się z kolei pochwalić zawodnicy Huczwy Tyszowce, którzy zwyciężyli aż 6:0 z Gryfem Gmina Zamość.

Coraz większą przewagę nad resztą stawki w grupie: lubelska I ma Huragan Międzyrzec Podlaski. Podopieczni Damiana Panka zwyciężyli 2:0 w wyjazdowym starciu z Lutnią Piszczac. - Patrząc na tabelę, można odnieść wrażenie, że jesteśmy dosyć wyraźnie z przodu. Pozostało jednak jeszcze wiele spotkań - mówi trener Huraganu. - Nie jesteśmy do końca zadowoleni z ostatniego meczu. Wynik jest na plus, ale sam mecz wyglądał piłkarsko bardzo słabo. Boisko decydowało o tym, że nie mogliśmy na nim zrobić nic płynnego. Większość meczu wyglądała jak typowa czwartoligowa "rąbanka". Mało było grania w piłkę, a dużo chaosu. Cieszę się, że wygraliśmy, bo w takich meczach łatwo stracić punkty. Udało nam się przeciwstawić gospodarzom prostymi środkami, zaangażowaniem, walką i prostotą gry. Ten mecz był na tyle brzydki, że ja czegoś takiego nie lubię i nie akceptuję - kończy Panek.

Na drugim miejscu ze stratą dziewięciu punktów do lidera plasuje się Lublinianka, która nieoczekiwanie przegrała 0:1 w Rejowcu Fabrycznym z tamtejszą Spartą. - Jest rozczarowanie, bo byliśmy lepszym zespołem - mówi kierownik lubelskiej drużyny, Waldemar Wójcik. - Nie mogliśmy nic strzelić. Sparta się mądrze broniła. Stanęli na swojej połowie i neutralizowali wszystkie nasze ataki. Jeden przypadkowy rzut wolny na naszej połowie i piłka wpadła do bramki po rykoszecie od naszego zawodnika. Później to już było bicie głową w mur. Niestety. Czasem są takie mecze - dodaje.

Ligowe podium uzupełnia Opolanina Opole Lubelskie z identycznym dorobkiem punktowym co zespół z Lublina i rozegranym jednym spotkaniem mniej od ligowej czołówki. W minionej kolejce zespół z Opola Lubelskiego zwyciężył 6:0 w wyjazdowym meczu z Bizonem Jeleniec. - Wynik wysoki, ale Bizon miał spore problemy kadrowe. Myślę, że to skutecznie wykorzystaliśmy - mówi trener Opolanina, Daniel Szewc. - Na pewno byłby to rywal niewygodny i nieprzyjemny jeśli występowałby w optymalnym zestawieniu. My bardziej skupiamy się na tym, by zdobywać punkty w każdym spotkaniu, niż patrzymy na tabelę. Oczywiście naszym celem jest wejście "szóstki" i miejmy nadzieję, że jesteśmy na dobrej drodze. Mamy niezłą serię meczów bez porażki. Znaleźliśmy optymalne ustawienie i omijają nas kontuzje. Pomaga też szeroka kadra - kończy szkoleniowiec.

Wszystkie wyniki 13. kolejki IV ligi
grupa: lubelska I
Bizon Jeleniec 0-6 Opolanin Opole Lubelskie
Włodawianka Włodawa 1-2 POM Iskra Piotrowice
Lutnia Piszczac 0-2 Huragan Międzyrzec Podlaski
Sparta Rejowiec Fabryczny 1-0 Lublinianka Lublin
Start Krasnystaw 1-4
grupa: lubelska II
Huczwa Tyszowce 6-0 Gryf Gmina Zamość
Łada 1945 Biłgoraj 0-1 Kryształ Werbkowice
Grom Różaniec 3-2 Unia Białopole
Granit Bychawa 1-0 Victoria Żmudź

ZOBACZ TAKŻE: