"Jimmy bardzo nieśmiałym chłopaczkiem był, który grzecznie do szkoły iść chciał/Diler sprzedał za rogiem mu działki trzy, jedną gratis uczciwie mu dał/Hera ,koka, hasz, LSD, ta zabawa po nocach się śni/LSD, hera, koka i hasz/podziel się z kolegami czym masz". Tekst utworu "Heroin and Cocain" The Tiger Lillies pozostałby ulubioną przyśpiewką pijacką fanów tego londyńskiego tria, gdyby nie Karolina Czarnecka, która swoją wersją piosenki (w tłumaczeniu "Karolina Czarnecka - Hera Koka hasz LSD") zaśpiewaną na 35. Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu zawojowała polski internet. Wynik na 13 maja 2014: niemal 7,5 miliona wyświetleń.
Organizatorzy tegorocznych Innych Brzmień nie mogli przewidzieć tej sytuacji zapraszając The Tiger Lillies do Lublina, ale lepszej sytuacji nie mogli sobie wyobrazić. "Kim są Tiger Lillies?", pytają przecież teraz w kółko polscy internauci, z których część zmyliła jedna z odpowiedzi wyszukiwarki Google, wedle której to "Lilia tygrysia - gatunek z rodziny liliowatych pochodzący z wschodniej Azji."
Ci, którzy znali TTL wcześniej odpowiadają bez podpierania się internetem: "kultowy, ekscentryczny zespół Martyna Jacquesa, będący mroczną wersją ulicznych grajków". Może i mają makijaż klownów i śpiewają krzywym falsetem, ale to nie cyrkowa błazenada. To bardzo, bardzo czarny humor.
Asian Dub Foundation to kompletne przeciwieństwo Lilli Tygrysich, choć pochodzą z tego samego miasta (Londyn). Nie są mroczni, a ironię zostawiają na komentowanie bieżących spraw społecznych i politycznych. Zwłaszcza tych dotyczących łamania praw człowieka. Prezentują też kompletnie inny styl. W tym muzycznym tyglu są ragga, dancehall, rap i rock.
Dziś, na konferencji prasowej, organizatorzy zapowiedzieli też udział niemieckiego producenta Feliksa Kubina, występującego wspólnie z polskim Mitch & Mitch oraz szeroką prezentację wytwórni Kilogram Records Mikołaja Trzaski. Oznacza to koncerty Shofar, projektu „Róża” z muzyką z filmów Wojciecha Smarzowskiego, Sound Island, Zimpla, Tokara i Szpury, oraz samego założyciela, który zagra z Elizabeth Harnik i Martinem Brandlmayerem.
Tegoroczne Inne Brzmienia mają być nowym otwarciem festiwalu jednocześnie wracając do korzeni, do idei, którą promował zmarły w 2010 roku Mirek Olszówka. Jej częścią było zwrócenie się w stronę Wschodu. Stąd obecność na tegorocznym festiwalu białoruskiego Srebrnego Wesela, którego wokalistka Swieta „Bieńka Bień wspólnie z akordeonistą Yegorem Zabelovem zasili inny tegoroczny projekt, Big Lao Che Band. Autorzy „Powstania Warszawskiego” zagrają „na sterydach”, czyli z towarzystwem sekcji dętej i wspomnianych gości. Warto też wspomnieć, że Inne Brzmienia 2014 nazywają się oficjalnie „Wschód Kultury – Inne Brzmienia”, bo są częścią projektu realizowanego w Rzeszowie, Białymstoku i Lublinie m.in. przez Ministerstwo Kultury i Narodowe Centrum Kultury.
Żeby jeszcze mocniej zaakcentować przywiązanie do formuły zaproponowanej przez Olszówkę kontynuowany jest pozamuzyczny wątek imprezy. Odbędzie się cykl pokazów plenerowych kina gruzińskiego Move East Movie, spotkania z pisarzami, wystawa fotografii ulicznej East Street vol. 2, wystawa współczesnej sztuki ormiańskiej, Małe Inne Brzmienia dla najmłodszych, inscenizowane baśnie z różnych zakątków Europy i performance’y. Wszystko od 8 do 13 lipca na dwóch scenach, na Starym Mieście i przy zamku.
Pozostałych wykonawców organizatorzy przedstawią pod koniec maja. Ma być wśród nich jedna marka światowej sławy.
Inne Brzmienia, 8-13 lipca, Stare Miasto i teren przy zamku, wstęp wolny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
