Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inwestował w Danii, ale sądził się w Polsce. Prokurator generalny skarży decyzję lubelskiego sądu

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Krzysztof Kapica/archiwum
Lublinianin sądzi się z duńskim bankiem o ok. 30 tys. zł. Spór toczy się od sześciu lat. Ostatnio w sprawę włączył się prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Czy sprawa ponownie wróci do sądu?

Osiem lat temu lublinianin postanowił spróbować szczęścia na rynku walutowym. Za pośrednictwem internetu zawarł umowę z bankiem w Danii. Zainwestował w euro i franki szwajcarskie kwotę ok. 350 tys. euro. Problemy zaczęły się później.

W 2015 r. mężczyzna uznał, że bank nieprawidłowo nalicza mu odsetki. Jako poszkodowany konsument wniósł do lubelskiego sądu pozew o zapłatę ponad 28 tys. zł wraz z odsetkami. Instytucja domagała się odrzucenia roszczenia.

Jako dowód Duńczycy przedstawili umowę, z której wynika, że wyłączne prawo do rozstrzygania sporów między stronami będzie mieć Sąd Morski i Handlowy w Kopenhadze. „(...) bank zastrzegł sobie prawo do wszczęcia postępowania w każdym właściwym sądzie i jurysdykcji, które może uznać za odpowiednie, w tym między innymi w jurysdykcji, w której klient jest obywatelem lub rezydentem i w jurysdykcjach, w których klient posiada aktywa” - wyjaśnia Prokuratura Krajowa. To właśnie ten zapis między bankiem a klientem miał być potem przyczyną sporu.

Przegrane procesy
Pierwszy wyrok w sprawie zapadł w lutym 2016 r. Sąd Rejonowy Lublin – Zachód w Lublinie odrzucił pozew o zapłatę. Argumentował, że wyłącznie właściwy do rozpoznania sprawy jest sąd w Kopenhadze. Lubelski sąd uznał, że mężczyzna korzystał z pomocy profesjonalnego pełnomocnika, a w procesie rejestracji w rubryce wykonywany zawód wskazał, że prowadzi prywatną firmę.

Lublinianin złożył zażalenie na decyzję pierwszej instancji, ale znowu przegrał. Prawomocne rozstrzygnięcie przed Sądem Okręgowym zapadło w czerwcu 2016 r.

Rażąca nierównowaga
Powód postanowił nie dawać za wygraną. O interwencję poprosił prokuraturę. Skutecznie. Blisko pięć lat po wyroku zaskarżył go Robert Hernand, zastępca prokuratora generalnego.

Prokurator zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu „naruszenie zasad, wolności i praw człowieka i obywatela określonych w Konstytucji”. Powołuje się na rozporządzenie z 2012 r., w którym Parlament Europejski przewiduje prawo konsumenta do pozwania swojego kontrahenta przed sąd państwa członkowskiego, w którym to właśnie konsument ma miejsce zamieszkania. Według prokuratury, zapis umowy dotyczący wyłącznej jurysdykcji sądu w Kopenhadze powinien być uznany za niedopuszczalny, gdyż „charakteryzuje się rażącą nierównowagą sytuacji prawnej stron”.

Prokurator chce uchylenia postanowienia Sądu Okręgowego w Lublinie i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Skargę nadzwyczajną rozpatrzy Sąd Najwyższy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski