IX Ekopiknik Rodzinny nad Zalewem Zemborzyckim (ZDJĘCIA)

- To świetna zabawa dla małych i dużych oraz idealny pomysł na spędzenie z dzieciakami niedzieli - zapewniała pani Krystyna, która na Ekopiknik zabrała swojego synka Michała. Chłopcu najbardziej spodobało się stoisko Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie. Maluchy z ciekawością zaglądały do akwariów i podziwiały, jak wygląda z bliska pająk ptasznik, wąż mleczny, zbożowy oraz mogły pogłaskać agamę brodatą, która wydawała się być wyjątkowo cierpliwa i pozowała do zdjęć.

W licznych konkursach z nagrodami, mieszkańcy mogli wygrać np. zioła przywiezione wprost z Ogrodu Botanicznego.

- Oprócz nich, chcieliśmy pochwalić się najciekawszymi okazami roślin, które na co dzień żyją w naszej szklarni. Mamy tutaj mimozę, której listki kurczą się po dotknięciu i stapelię, której niezbyt przyjemnych zapach przypominający zgniłe mięso, wabi przeróżne owady - wylicza Błażej Maciorowski z Ogrodu Botanicznego.

Przechadzając się po terenie Ekopikniku można było natknąć się na stoisko garncarskie, zielony namiot a w nim leśników opowiadających o faunie i florze lasów Lubelszczyzny oraz ciekawe stoisko pracowników UMCS, którzy specjalnie dla dzieci przygotowali wiele pokazów i doświadczeń. Uwagę mieszkańców przyciągała też biżuteria, ekologiczne torebki i sukienka, ozdobiona klawiszami z klawiatury komputerowej.

- Ta sukienka, to tylko jedna z wielu kreacji, które zaprezentujemy na pokazie mody z recyklingu. Na wybiegu mieszkańcy zobaczą też ubrania z np. worków na śmieci, butelek i sznurków oraz biżuterię wykonaną z podzespołów z telewizorów kineskopowych - zachwala Anita Kowalczuk-Sobieszczańska, z duetu "Recykling Girls".

W trakcie Ekopikniku mieszkańcy mogli również wymieniać opony na sadzonki, pozbyć się zużytych baterii w zamian za upominek i podziwiać pokaz sprzętu do selektywnej zbiórki odpadów.