MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak może się zmienić okolica Ronda Lubelskiego Lipca? Pomysły studentów Politechniki Lubelskiej

Małgorzata Szlachetka
Jak może się zmienić okolica Ronda Lubelskiego Lipca?
Jak może się zmienić okolica Ronda Lubelskiego Lipca? Archiwum
Odsunięcie ruchu od rzeki, likwidacja ronda i więcej miejsc na spacery - w poniedziałek studenci Wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej prezentowali swoje pomysł na zmianę rejonu ronda Lubelskiego Lipca. Wszystko pod wspólnym hasłem "odzyskiwania miasta".

O tych projektach pisaliśmy, kiedy w styczniu były prezentowane na Politechnice Lubelskiej. W poniedziałek studenci najpierw opowiadali o swoich pomysłach, a potem zaproponowane przez nich rozwiązania oceniane były przez publiczność. Nieprzypadkowe było także miejsce spotkania: prezentacja odbyła się w galerii Gala, która stoi tuż przy Rondzie Lubelskiego Lipca.

Co zaproponowali studenci?

W kolejnych prezentacjach powtarzał się wątek konieczności otwarcia okolicy na rzekę, tak aby stała się ona magnesem przyciągających mieszkańców. Jak to zrobić? Tworzyć plaże nad Bystrzycą, budowa przystani kajakowej, czy niskich restauracji i kawiarni na terenie nadrzecznych bulwarów. Znaleźli się też amatorzy postawienia dodatkowych mostów. Studenci Wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej byli też wrażliwi na potrzebę tworzenia miejsc widokowych, z których przechodnie mogliby podziwiać panoramę Śródmieścia.

Studenci pozwalali sobie także na przebudowywanie - oczywiście tylko na papierze - istniejącej siatki ulic i doprojektowywanie nowych budynków. Problematycznym elementem dla wielu zespołów było rondo Lubelskiego Lipca. Jedni chcieli je całkiem zlikwidować, inni na środku istniejącego ronda postawiliby lokal użytkowy w formie rotundy. Był też projekt, w którym rondo zostało nieco przesunięte w kierunku budynku MOSIR-u.

Główną ideą było stworzenie miejsca przyjaznego mieszkańcom, skrojonego pod potrzeby pieszych, a nie ruchu samochodowego. Stąd projektowanie wielu placyków i dodatkowych ścieżek, ale też skwerów. Jednym z rewolucyjnych rozwiązań było rozszerzenie parku Ludowego, tak aby kończył się on dopiero na Rondzie Lubelskiego Lipca.
Inne rozwiązanie zakładało puszczenie trasy szybkiego ruchu za budynkiem Gali, co wymagałoby stworzenia całkowicie nowej siatki ulic, a potem zasadzenie drzew w miejscu ronda Lubelskiego Lipca. Niewielki park sąsiadowałby z rzeką i przystanią kajakową.

Wszystkie zaprezentowane projekty to prace studenckie, żaden z nich nie będzie przeznaczony w najbliższym czasie do realizacji.

Jak ich pomysły zostały ocenione?

- Czy Państwo brali pod uwagę to, że nasza Bystrzyca jest zanieczyszczona i nie pachnie ładnie. Ja osobiście nie chciałabym się opalać na takiej plaży - stwierdziła jedna z osób przysłuchujących się prezentacjom.
Na te słowa ktoś inny odpowiedział, że ludzi przyciąga ogródek, który od niedawna w sezonie letnim działa na pobliskim moście Lutosławskiego. Projekt Most Kultury to także kameralne koncerty i inne imprezy organizowane w tym miejscu.

Komuś innemu spodobał się pomysł doprowadzenia zieleni aż do budynku Gali.

Co do przyszłości ulicy 1 Maja, znaleźli się zwolennicy puszczenia tamtędy tylko autobusów, co miałoby przyciągnąć klientów do znajdujących się na tej ulicy sklepów. - Przykład tej ulicy pokazuje, że większa liczba miejsc parkingowych, które powstały po zamknięciu 1 Maja, wcale nie musi przyciągnąć klientów. Zmieniłoby to natomiast otwarcie ulicy dla autobusów - przekonywał jeden z uczestników spotkania.

- To są piękne plany, ale nierealne - skomentowała pani, która powiedziała, że w tej dzielnicy mieszka od urodzenia. - Przecież nie da się tak po prostu przestawiać ulic i budować nowych. Nie może też być tak, że miasto to tylko place do spacerowania. Nie powinniśmy się przyrównywać do Paryża, czy Szczecina, ale spojrzeć na naszą historię. Kiedyś 1 Maja tętniła życiem, były tam liczne sklepy i usługi. A w latach 50. po Bystrzycy pływały kajaki - dodawała.

Architekt krajobrazu Jan Niedźwiedź zwrócił uwagę, że rejon ronda Lubelskiego Lipca jest węzłem gordyjskim Lublina.
- Być może taki impuls jest potrzebny, aby powstał jakiś ferment - zaznaczył.

Włodzimierz Giermasiński, dyrektor spółki Gala, podkreślił, że podobały mu się wszystkie zaprezentowane projekty.

- Sytuacja, jaką mamy dzisiaj jest straszna. Jesteśmy przy rondzie, tutaj nikt się nie zatrzymuje. Dobrze byłoby, żeby ten rejon udało się przywrócić życiu - podsumował.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski