Jarosław Kaczyński wydał oświadczenie w sprawie zakupu respiratorów od lubelskiej firmy E&K. Przedsiębiorstwo nie wywiązało się z umowy

Oświadczenie zostało opublikowane w piątek, 29 stycznia, na stronie internetowej kancelarii premiera i odnosi się do umowy podpisanej przez ministerstwo zdrowia z pochodzącą z Lublina firmą E&K na zakup ponad 1,2 tys. respiratorów potrzebnych do walki z pierwszą falą koronawirusa.

„Oświadczam, że po zapoznaniu się ze sprawą zakupu respiratorów w kwietniu 2020 r., mogę stwierdzić, iż decyzja o skorzystaniu z firmy E&K została podjęta w oparciu o informacje przekazane przez służby specjalne, które nie dostrzegały przeciwwskazań do podjęcia takiej współpracy. Należy podkreślić, że służby specjalne w związku z występującymi trudnościami, w tym niepełną realizacją zamówienia przez kontrahenta, podjęły również działania wyjaśniające ex post, które nie wykazały po stronie Ministerstwa Zdrowia żadnych przesłanek wskazujących na możliwość nadużyć, działań korupcyjnych lub innych czynów zabronionych przy zakupie respiratorów” - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez wiceprezesa Rady Ministrów i przewodniczącego Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych, Jarosława Kaczyńskiego.

O sprawie zakupu respiratorów od lubelskiej firmy przez MZ zrobiło się głośno wiosną 2020 r. Chodziło m.in. o kontrowersyjną postać prezesa E&K, który kilka lat wcześniej miał nielegalnie handlować bronią na rynku międzynarodowym. Ponadto, firma nie była wcześniej znana na rynku medycznym.

Lubelskie przedsiębiorstwo nie wywiązało się w pełni z umowy zawartej z resortem zdrowia - do medyków trafiło zaledwie ok. 200 z ponad 1,2 tys. respiratorów, które miały być przeznaczone dla placówek walczących z covid-19. Ministerstwo zdecydowało się więc na odstąpienie od umowy i zażądało od firmy E&K zwrotu pozostałych środków z przedpłaty wraz z odsetkami i karami umownymi.