W pierwszym starciu obu ekip wyraźnie lepsze były zawodniczki z Lublina, które wygrały u siebie 29:15. Także teraz w akademickich derbach, zanim jeszcze do nich doszło, faworyt był tylko jeden. Mowa oczywiście o zespole trenera Patryka Maliszewskiego, który przed spotkaniem z bilansem 10-3 plasował się na 3. miejscu w tabeli grupy C. Zdecydowanie niżej były szczypiornistki z Warszawy. Te z bilansem dokładnie odwrotnym (3-10) były na 9. miejscu.
Lublinianki od początku postanowiły przejąć inicjatywę. Minęło trzy minuty, a te prowadziły już 3:0. Dwukrotnie na listę strzelczyń wpisała się Julia Dziuba. Z letargu gospodynie przebudziło trafienie Weroniki Janczarek (1:3). W 11. minucie, kiedy gola zdobyła Marta Gawrońska był remis 6:6. Kolejny fragment był wyrównany. Dopiero w ostatnich dziesięciu minutach MKS odskoczył na cztery trafienia. Do przerwy było natomiast 11:14.
Po niej przewaga zaczęłą rosnąć. Po bramce Marii Szczepaniak wynosiła już sześć trafień (13:19). Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, ale serię 4:0 zanotowali warszawianki (17:19). Dwoma gola odpowiedziały przyjezdne i od tego momentu już w pełni kontrolowały mecz. Od tego momentu pozwoliły rywalkom tylko na trzy akcje zakończone trafieniem. Same przeprowadziły ich dwanaście (21:31).
Lublinianki z dorobkiem 30 punktów zajmują 3. miejsce w tabeli. Liderem jest Varsovia (39 pkt), która rozegrała mecz mniej.
AZS Uniwersytet Warszawski – MKS AZS UMCS Lublin 20:31 (11:14)
MKS: Byzdra 5, Rossa 5, Markowicz 4, Suszek 3, Szczepaniak 3, Kuc 3, Dziuba 3, Vlasiuk 1, Tomczyk 1, Leebe 1, Skubacz 1, Janczarek 1, Chodoń, Nóżka, Żywot. Trener: Patryk Maliszewski
Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?