Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest strajk włoski w Wydziale Komunikacji Urzędu Miasta Lublin czy go nie ma?

Jakub Sarek
Jakub Sarek
Robert Derewenda - pracownicy Wydziału Komunikacji Urzędu Miasta Lublin rozpoczęli strajk włoski. Ratusz - żadnego strajku nie ma. Dwugłos w sprawie sytuacji w jednostce podległej miastu.

- Z doniesień medialnych wynika, że w Wydziale Komunikacji Urzędu Miasta Lublin rozpoczął się strajk włoski (polegający na skrupulatnym, drobiazgowym wypełnianiu obowiązków - dop. red.) wywołany niesprawiedliwymi zarobkami w tym wydziale - mówił na porannej czwartkowej konferencji prasowej Robert Derewenda, kandydata PiS na prezydenta Lublina.

I ponowił złożoną w środę deklarację o tym, że w przypadku gdy zostanie wybrany na prezydenta Lublina, to zapewni godziwe wynagrodzenie pracownikom ratusza i innych jednostek podległych miastu.

- W Wydziale Komunikacji nie ma absolutnie żadnego strajku włoskiego. Ilustruje to średnia liczba obsłużonych klientów w poniedziałek, wtorek, środę, która w żaden sposób nie odbiega od liczby przyjmowanych interesantów czy to w lutym czy na początku marca - ripostował chwilę przed południem Andrzej Wojewódzki, sekretarz Lublina, który nadzoruje wspomniany wydział.

- Kolejki jak zwykle. Myślałem, że będę siedział w urzędzie trzy godziny, ale swoją sprawę załatwiłem w trzy minuty. Różnicy nie zauważyłem - mówił "Kurierowi" petent, którego spotkaliśmy w WKUM chwilę po godz. 9.

O strajku włoskim w WKUM jako pierwszy napisał portal Jawny Lublin, powołując się na udostępnione w sieci przez lubelskie struktury Partii Razem pismo podpisane: pracownicy Wydziału Komunikacji Urzędu Miasta.

Jest strajk włoski w Wydziale Komunikacji Urzędu Miasta Lublin czy go nie ma?
Razem Lubelskie/Facebook

- Pracownicy Wydziałów takich, jak nasz czy Biuro Obsługi Mieszkańców to wydziały, z którymi kontakt macie Państwo najczęściej i od których wymaga się najwięcej kompetencji i największej szybkości działania. Nie wpisujemy się w stereotypowy obraz urzędnika, przekładającego filiżankę kawy z prawej na lewą stronę biurka, bo zwyczajnie nie mamy na to czasu. Zajmujemy odpowiednio czwarte (średnio 4463,39 złotych brutto) i drugie (średnio 4438,13 zł brutto) miejsca od końca pod względem wysokości wynagrodzeń na stanowisku urzędniczym - przekonują jego autorzy.

Ich wyliczenia bazują na odpowiedzi na wniosek o dostęp do informacji publicznej w zakresie wynagrodzeń pracowników Urzędu Miasta Lublin z lat 2021, 2022 i 2023 dostępny w Biuletynie Informacji Publicznej magistratu.

- Nie mamy tyle czasu na analizowanie indywidualnej sprawy, co inne wydziały, a na dodatek obsługujemy największą liczbę klientów. 24 osoby (ok. 1/3) pracowników zatrudnione w tym wydziale, od stycznia musiały otrzymać wyrównanie do pensji minimalnej (aktualnie 4242 zł) - wskazują.

Zwracają też uwagę na nierówności w wypłacaniu dodatków funkcyjnych dla pracowników jednostek podległych miastu. Jak tłumaczą, główny specjalista - czyli osoba z najwyższym urzędniczym stopniem zaszeregowania - może liczyć na maksymalnie 400 zł brutto takiego dodatku.

- Dla porównania ten sam dodatek na tym samym stanowisku w Wydziale Oświaty i Wychowania wynosi 1500 zł brutto, a w Wydziale Informatyki i Telekomunikacji nawet 2100 zł brutto - stwierdzają.

- W ostatnich trzech latach podwyżka wynagrodzeń (we wszystkich jednostkach podległych miastu - dop. red.) wyniosła średnio 1300 zł na etat, niezależnie od wzrostu pensji minimalnej. W ramach tej podwyżki nie było regulacji kwot do najniższego wynagrodzenia, bo to było robione zawsze z automatu. Ci pracownicy, którzy nie osiągali w danym momencie najniższego wynagrodzenia, oprócz tej kwoty podwyżki 1300 zł, zawsze otrzymywali wyrównanie - wyjaśnia sekretarz miasta.

I precyzuje:

- Średnie wynagrodzenie w WKUM, jeśli mówimy o stanowiskach urzędniczych, a nie kierowniczych, w tej chwili wynosi ok. 4900 zł na etat. 4400 zł to wynagrodzenie średnie na koniec 2023 r.

Wojewódzki nadmienia, że w ostatnich latach w Wydziale Komunikacji nastąpiła zmiana w strukturze zatrudnienia, m.in. ze względu na przejścia pracowników na emeryturę.

- W ciągu ostatnich trzech lat w WKUM zostało zatrudnionych 13 pracowników o niskim stażu zawodowym, poniżej pięciu lat, z kolei 14 - ze stażem niewiele ponad pięć lat na wszystkich 67 zatrudnionych. To pokazuje, że gdybyśmy tylko patrzyli na średnie wynagrodzenie pracownicze w WKUM to jest ono drastycznie zaniżone.

Jak przekazała Joanna Stryczewska z biura prasowego ratusza, w momencie pojawienia się kolejnych możliwości wzrostu płac, regulacja wynagrodzeń będzie realizowana w ujęciu globalnym, łącznie z pracownikami jednostek organizacyjnych miasta.

- Temat o których w kampanii można rozmawiać jest dużo, ale wplątywanie w nią pracowników jednostek organizacyjnych miasta, systemu ich wynagrodzeń, jest rzeczą niestosowną i prawnie niewłaściwą - ocenił Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

Na Facebooku opublikował też oświadczenie.

- Mój kontrkandydat w wyborach na Prezydenta Miasta, stanął dziś w obronie wynagrodzeń urzędników, opowiadając się za koniecznością podwyżek. Trochę mnie to zdziwiło. Pan Radny jedną ręką dziś (przed wyborami samorządowymi w których kandyduje), macha flagą z hasłami o konieczności podwyżek dla pracowników, a zapomina, że drugą głosował przeciw we wszystkich głosowaniach nad budżetem miasta, w których podwyżki były zapisane. Co więcej przez 8 lat rząd PiS - ugrupowania, które firmuje Pan Radny - okradał samorządy z należnych im środków, które pozwoliłyby m.in. na uregulowanie wynagrodzeń. Wówczas nie zrobił nic, żeby lobbować w Warszawie za zatrzymaniem tych zmian. Mimo tak dramatycznego stanu finansów samorządów, w obliczu zafundowanej nam przez PiS galopującej inflacji, staraliśmy się w miarę możliwości budżetowych systematycznie zwiększać wynagrodzenia urzędników, bo wiemy jak odpowiedzialną pracę wykonują. Tylko od 2022 r. wzrost wynagrodzeń pracowników zatrudnionych na stanowiskach urzędniczych wyniósł łącznie 1300 zł/etat. Dotyczył wszystkich urzędników, nie tylko osób, które objął wzrost płacy minimalnej. Pan Radny, obecny kandydat PiS na prezydenta, był przeciwko każdej z tych podwyżek. Na marginesie dodam, że kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli, badający politykę finansową rządu PiS wobec samorządów w ostatnich latach, w najnowszym raporcie stwierdzili, że "Najważniejszą przyczyną spadku dochodów własnych samorządów był spadek dochodów z tytułu PIT w wyniku wprowadzenia programu Polski Ład. Samorządom nie zrekompensowano jednak utraty tych dochodów w żaden trwały sposób". Zmiany podatkowe wprowadzane przez rząd PiS demolowały finanse samorządów. Przypomnę, że łączny ubytek dochodów miasta z tytułu udziałów w PIT wyniósł w latach 2020-2023 ponad 560 mln zł - napisał włodarz miasta.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski