- Już 65 osób zmarło tej zimy z powodu wychłodzenia. W niedzielę zamarzło aż 10 osób - informuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Tylko w województwie lubelskim w niedzielę niskich temperatur nie przeżyło dwóch mężczyzn.
Dyżurny łęczyńskich policjantów otrzymał w niedzielny poranek zgłoszenie, że na terenie jednej z posesji w gm. Puchaczów doszło do zgonu mężczyzny. - Leżącego na podłodze 58–letniego mężczyznę znalazł jego sąsiad. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon mężczyzny. W mieszkaniu przebywała również 82–letnia matka zmarłego. Kobieta z objawami wyziębienia została przewieziona do szpitala w Łęcznej - informuje Magdalena Krasna z KPP w Łęcznej.
Co istotne, do zgonu doszło nie w pustostanie, a ofiara nie była osobą bezdomną, czy pod wpływem alkoholu. - Po prostu w domu było bardzo zimno, panowały minusowe temperatury. Kaloryfery były zimne, a dodatkowo okna bardzo nieszczelne - dodaje Krasna.
Prawdopodobnie rodzina nie nagrzała w domu z powodu oszczędności. Przed budynkiem znajdował się opał, jednak domownicy nie napalili w piecu, mając nadzieje, że jakoś przetrwają ujemne temperatury, a opał przyda się im kolejnym razem.
Do podobnego zdarzenia doszło również w niedziele pod Kraśnikiem. W miejscowości Kopiec w gm. Annopol jeden z sąsiadów znalazł ciało 52-latka. - Najprawdopodobniej mężczyzna zmarł z wychłodzenia. Taką przyczynę zgonu podał lekarz sądowy, który przybył na miejsce zdarzenia. Jak ustalili nasi funkcjonariusze, 52-latek nadużywał alkoholu - raportuje Janusz Majewski z KPP w Kraśniku.
Tej zimy z wychłodzenia zmarło już 15 mieszkańców naszego województwa. - Pierwsza ofiara ujemnych temperatur została odnotowana już w październiku - przyznaje Renata Laszczka-Rusek, rzeczniczka KWP w Lublinie, która zwraca się także z apelem by nikt z nas nie był obojętny na potrzeby drugiego człowieka.
- Miejmy uwagę na osoby bezdomne, samotne, bezradne czy nietrzeźwe. Informujmy o każdej zauważonej osobie leżącej lub siedzącej na ziemi, ławkach, przystankach, bądź przebywającej w altankach ogrodowych, czy pomieszczeniach opuszczonych i nieogrzewanych, która mogłaby być narażona na wyziębienie - przypomina Laszczka-Rusek.
Zgłoszenia można przekazywać pod numerami telefonów 997, 112 lub pogotowia ratunkowego. Nasze zainteresowanie, być może przyczyni się do tego, że uratujemy kogoś przed zamarznięciem. - Pamiętajmy jeden telefon może uratować czyjeś życie - dodaje rzeczniczka KWP.
Na szczęście pogoda trochę nam odpuści. W najbliższych dniach mróz nie będzie już taki straszny. Do końca tygodnia temperatury w Lublinie będą oscylowały między -7 a -2 stopniami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?