Wejściówki na mecze żużlowców sprzedawane są poprzez serwis internetowy i przypisane są do konkretnego krzesełka na trybunach stadionu przy Al. Zygmuntowskich. Zainteresowanie meczami jest jednak tak duże, że na obiekcie trudno jest zapanować nad przemieszczaniem się fanów.
Duża część kibiców zajmuje dowolne miejsca na stadionie, na czym cierpią osoby, które chcą usiąść na miejscu przypisanym do ich biletu. „W ostatnią niedzielę dochodziło do wzajemnych awantur, wyzwisk, itp. w związku z tym iż bilety na mecze żużlowe są sprzedawane na konkretne miejsca. Część kibiców tego nie uznaje i wyznaje zasadę, kto pierwszy ten lepszy, czyli mamy zajmowanie miejsc na które dane osoby nie mają biletów co w sytuacji, że jest więcej kibiców na stadionie niż miejsc tworzy sytuacje konfliktowe” - napisał do nas jeden z kibiców.
„Na finale może zabraknąć cierpliwości niektórym i awantura gotowa. Warto nadmienić, że na koronie stadionu nie ma żadnych porządkowych” - zwraca uwagę.
Problem z zajmowaniem niewłaściwych miejsc znany jest klubowi, który potwierdza, że kibice powinni respektować numerację znajdującą się na biletach. - Trochę jest z tym zamieszania i na pewno będziemy musieli z tej sytuacji wyciągnąć wnioski – przyznaje Piotr Więckowski, wiceprezes Motoru.
- Prosimy kibiców o wyrozumiałość. To końcówka sezonu, zainteresowanie naszymi meczami jest olbrzymie. W takich sytuacjach prosimy o interweniowanie u ochrony. Jako organizatorzy mamy wiele działań związanych z zawodami, natomiast porządku na trybunach pilnuje ochrona. Jako zarząd będziemy rozmawiać z firmą ochroniarską i podkreślimy, że potrzebna jest większa uwaga – dodaje Piotr Więckowski.
O problemie z zajmowaniem miejsc kibice dyskutują między sobą w internecie. „Pierwszy raz miałem sytuację, że ktoś siedział na moich miejscach z biletu, a na prośbę o to, żeby się ludzie przesiedli oburzyło się pół sektora i teksty w stylu "paaanie pierwszy raz na żużlu jesteś?".. skandal” - opisał swoją sytuację jeden z fanów.
Nie wszyscy też wierzą w skuteczność ochroniarzy. „Niestety w realiach naszego stadionu droga ze środka sektora na jego szczyt, znalezienie stewarda i zejście z nim z powrotem na środek sektora jest po prostu nierealne” - uważa jedna z osób.
Niestety, duża część kibiców preferuje siadanie w dowolnym miejscu, bez oglądania się na numerację krzesełek. „Przyszedłem na trybuny 45 minut przed meczem i był taki armagedon, że do głowy by mi nie przyszło poszukiwanie miejsca umieszczonego na bilecie. Tym bardziej, że dwóch moich współtowarzyszy miało miejsca w innych sektorach. Siedliśmy tam, gdzie było wolne i wszystko” - napisał jeden z forumowiczów.
BILET ZA KREW
Sprzedaż biletów na niedzielny mecz z Betard Spartą Wrocław rozpocznie się w środę o godz. 20. Wejściówki dostępne będą w serwisie internetowym eventim.pl. Bilet normalny kosztuje 70 zł, ulgowy 50 zł, a na trybunę główną 140 zł. Jedna osoba będzie mogła zakupić maksymalnie cztery bilety.
Wejściówkę na mecz finałowy zdobyć można również oddając krew w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie. Od środy do soboty bilety czekają na osoby, które oddając krew podadzą hasło: #jedziemydalejlaczynaskrew.
- Przekazaliśmy pulę biletów, ponieważ przy okazji walki o złoty medal chcemy zrobić też coś dobrego – tłumaczy Piotr Więckowski.
To kolejna wspólna akcja lubelskiego klubu i RCKiK. - Przed meczem półfinałowym bilety odebrało 240 osób, które na hasło oddały ponad 100 litrów krwi. Liczymy, że i tym razem rozejdzie się komplet wejściówek – mówi Paweł Filip, z działu promocji i marketingu RCKiK w Lublinie.
- Z klubem współpracujemy już od kilku lat. Klub nie tylko przekazuje bilety, ale w przerwie między biegami także mówi o krwiodawstwie i podsumowuje akcje. Żużel, to niebezpieczny sport i nigdy nie wiadomo, kiedy ktoś będzie potrzebował krwi. Dlatego dzisiaj zachęcamy biletem, uświadamiamy ludziom, którzy może jeszcze nie zdają sobie sprawy, jak jest to ważne i mamy nadzieję, że w przyszłości znowu przyjdą oddać krew. Pamiętajmy, że krwi nie wyprodukujemy, ani je nie zastąpimy – podkreśla Paweł Filip.
Mecz Motoru Lublin z Betard Spartą Wrocław rozpocznie się przy Al. Zygmuntowskich w niedzielę, 19 września, o godz. 19.15.
- Wysyp grzybów w woj. lubelskim. Czytelnicy pochwalili się swoimi zdobyczami [ZDJĘCIA]
- „Nasz nowy dom” ponownie odwiedził woj. lubelskie. Zobacz zdjęcia przed i po remoncie
- Opuszczone pałace, dwory i domy na Lubelszczyźnie. Zobacz jak wyglądają w środku!
- Te domy na Lubelszczyźnie kupisz już w cenie kawalerki! Sprawdź najlepsze oferty
- Wieniec przedstawiający Papieża Jana Pawła II na dożynkach wojewódzkich. ZDJĘCIA
- Uczeń z liceum w Puławach wypróżnił się do torebki nauczycielki? Wideo krąży w sieci
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?