„Ostatnio przechodząc koło placu Singera, zauważyłem, że na budowie hotelu dokopano się do jakichś podziemnych piwnic, lochów? (...) Wiem, że ta część terenu należała do getta, ciekawi mnie również, czy zostało to zgłoszone do konserwatora zabytków oraz tak naprawdę co tam się znajdowało” - pisze Czytelnik Kuriera, który wysłał do nas zdjęcia przedstawiające teren budowy, z widocznymi w ziemi fragmentami ceglanego muru.
W rejonie ulicy Podzamcze i placu Singera powstaje Focus Hotel Premium, którego otwarcie jest zapowiadane na październik 2018 roku.
- W trakcie budowlanych robót ziemnych odsłonięto fundamentową kondygnację budynku, która składała się z kilku przesklepionych kolebkowo pomieszczeń piwnicznych i korytarzy - potwierdza Dariusz Kopciowski, wojewódzki konserwator zabytków w Lublinie. I dodaje: - Relikty zabudowy uznać należy za pozostałości dawnego browaru rodziny Vetterów (znanych lubelskich przemysłowców - dop. red.).
Charakterystyczny, parterowy budynek z początku ubiegłego wieku widać jeszcze na zdjęciu z 1971 roku.
- W czasie prowadzonych nadzorów archeologicznych nie odkryliśmy żadnych urządzeń do produkcji piwa. Do piwnic były za to wsypane współczesne śmieci - wyjaśnia archeolog Rafał Niedźwiadek, który prowadzi na opisywanej budowie nadzory archeologiczne.
Niedźwiadek dodaje, że w najniższym miejscu posadzka znajdowała się na głębokości 5 metrów od poziomu współczesnego gruntu.
- Obiekt był też zaznaczony na planie Lublina z 1928 roku. Wiemy o nim dość dużo, dzięki kwerendzie przeprowadzonej m.in. w Archiwum Państwowym w Lublinie. Nie udało się natomiast odkryć pozostałości starszego browaru Vetterów, który jest widoczny jeszcze na dziewiętnastowiecznych planach - wyjaśnia Rafał Niedźwiadek. - Być może starszy budynek znajdował się poza terenem obecnej inwestycji - przypuszcza archeolog.
Konserwator Dariusz Kopciowski przyznaje, że dopuścił rozebranie odsłoniętych murów. Dawny browar rodziny Vetterów nie jest wpisany do rejestru zabytków, ani nie jest ujęty w ewidencji zabytków.
- Zaleciliśmy jednak rozważenie przez inwestora możliwości przeprojektowania kondygnacji podziemnej wznoszonego budynku z wykorzystaniem piwnic browaru. W zachowaniu i eksponowaniu pozostałości dawnego browaru tkwi olbrzymi potencjał turystyczny. Inwestor nie skorzystał z tej możliwości - komentuje Kopciowski.
Próbowaliśmy w środę ustalić, dlaczego tak się stało. - Wszelkie pytania dotyczące postępów budowy oraz wejścia na plac budowy proszę kierować do inwestora, spółki Arp - poinformowała Aleksandra Józwiak, kierownik marketingu Focus Hotels S.A.
Przedstawiciel lubelskiej spółki Arp stwierdził wczoraj, że „resztki piwnic” kolidują z prowadzoną inwestycją, ale dodał jednocześnie, że jego firma wystąpiła do służb konserwatorskich z propozycją wyeksponowania wydobytych fragmentów murów na poziomie parteru.
- Nam zależało na pokazaniu reliktów browaru w miejscu ich odkrycia. Przeniesienie ich wyżej stworzyłoby jakąś atrapę - odpowiada wojewódzki konserwator zabytków w Lublinie.
Inwestor przekazał, że nie dostaniemy zgody na wejście na teren budowy hotelu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody