Takie wnioski płyną z przedstawionego dzisiaj raportu na temat sytuacji mikro i małych firm. Badanie przeprowadził bank Pekao oraz pracownia PBS. Analitycy przyjrzeli się sytuacji w poszczególnych województwach. Ankietowani przedsiębiorcy oceniali m.in. ogólną sytuację gospodarki, branży, oraz własnej firmy.
Zdaniem lokalnych przedsiębiorców, ubiegłoroczna koniunktura gospodarcza była nieznacznie słabsza niż w latach poprzednich. Jesteśmy pod tym względem na poziomie średniej krajowej.
– W skali regionu występują jednak duże różnice – mówi Jakub Fulara z Departamentu Klienta Biznesowego Banku Pekao. – Najlepsze oceny występują w podregionie lubelskim. Wzrost optymizmu możemy zaobserwować w podregionie bialskim. Najgorzej koniunkturę oceniają przedsiębiorcy z podregionu puławskiego.
Pod kilkoma względami jesteśmy jednak znacznie bardziej zadowoleni niż reszta kraju. Chodzi przede wszystkim o ocenę wyników finansowych i przychodów firm. Przedsiębiorcy są również zadowoleni z dostępności kredytów. Pomimo tego aż trzy czwarte najmniejszych firm opiera swoją działalność na własnych środkach.
– Większość z nich tłumaczy, że nie chce się zadłużać lub nie ma takiej potrzeby – dodaje Fulara.
Najbardziej skłonni do pożyczania są przedsiębiorcy z rejonu Lublina. Na przeciwnym biegunie lokują się firmy z Białej Podlaskiej.
Jak wygląda sytuacja poszczególnych firm? Coraz gorzej wiedzie się tym z podregionu puławskiego. Poprawę zauważyli przedsiębiorcy z Białej Podlaskiej. Najlepiej jednak oceniają swoją kondycję firmy z Lublina. Badania pokazują jednak tylko statystyczną średnią.
– Ubiegły rok był kiepski, w tym może być trochę lepiej – mówi Artur Sudnik, szef firmy budowlanej z Lublina. – Zleceń nie ubywa, ale konkurencja wymusza coraz niższe stawki. Nawet poniżej kosztów. Prywatni inwestorzy często spóźniają się z zapłatą. Dlatego koncentrujemy się na zleceniach z budżetówki. To mniejszy, ale pewny zarobek. Na rynku brakuje również fachowych pracowników.
Według ekspertów, sytuacja lubelskich firm z roku na rok się poprawia. Mamy jednak sporo do nadrobienia, a efekty odczujemy dopiero za kilka lat.
– Udaje się nam dobrze zagospodarować środki z Unii Europejskiej. Większość z nich firmy przeznaczają na inwestycje – ocenia Maciej Maniecki, prezes Rady przedsiębiorczości Lubelszczyzny. – Niestety, nadal słabo nam idzie wprowadzanie innowacji. Bardzo źle wygląda również transfer wiedzy z uczelni do firm.
Zdaniem ekspertów, w naszym regionie nie ma również dobrych warunków do tworzenia nowych firm. Jednocześnie, jak wynika z raportu Pekao, przedsiębiorcy coraz lepiej oceniają lokalną administrację. Spadek notowań dotknął jedynie urzędników z regionu puławskiego.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?